Udany sezon motorowodniaka z Chotomowa
Jakub Rochnowski, motorowodniak z Chotomowa z sukcesem zakończył rok 2016. Nasz zawodnik osiągał fantastyczne wyniki w eliminacjach Motorowodnych Mistrzostw Polski, jak i wystartował również w Mistrzostwach Świata.
Młody zawodnik po zdobyciu w 2015 Mistrzostwa Polski w kategorii GT 15 i w tym roku nie zawiódł naszych oczekiwań. Po emocjonującym sezonie i startach w trzech eliminacjach Motorowodnych Mistrzostw Polski, które w tym roku odbywały się na akwenach w Toruniu (w dniach 27-29.05.2016), w Chodzieży (w dniach 17-19.06.2016 r.) oraz w Chełmży (w dnaich 29-31.07.2016 r.) Jakub znowu stanął na najwyższym podium z dorobkiem 3400 pkt dla swojego klubu WKS Zegrze.
Zawodnik startował też w tym roku po raz pierwszy w Mistrzostwach Świata GT15, które odbyły się w dniach 22-24.07.2016 r. w Tallinie w Estonii. W mistrzostwach świata startowalo 30 zawodników z wielu krajow w tym Litwy, Łotwy, Rosji, Wielkiej Brytanii, Szwecji i oczywiście faworyci z Estonii. W tym roku nie udało się zająć znaczącego miejsca, jednak jak wspomina nasz zawodnik:
– Był to dla mnie doskonale spędzony czas i fantastyczna rywalizacja z zawodnikami na światowym poziomie. Start w zawodach pozwolił na zebranie doświadczeń i cennych uwag dotyczących przygotowania sprzętu i techniki jazdy. W przyszłym roku będę bogatszy o nowe doświadczenia i z pewnością będzie lepiej – mówi J. Rochnowski.
Teraz zostaną wspomnienia i przygotowania sprzętu na kolejny sezon.
GT15 jest kategorią wyścigów szybkich łodzi motorowych rozgrywanych po okręgu. Dopuszczone do zawodów łodzie posiadają kadłub w kształcie V. Kuba ściga się łodzią produkcji norweskiej – Winrace, napędzaną czterosuwowym silnikiem o mocy 15 KM – MERCURY. Podczas zawodów łodzie osiągają prędkość do 70 km/h.
W kategorii GT15 startuje młodzież w wieku 10-16 lat. Po ukończeniu 16 lat zawodnik może startować w „dorosłych” kategoriach takich jak GT30, OSY-400, czy F4 a nawet F2 i F1. Wyścigi motorowodne są bardzo widowiskową dyscypliną porównywaną do wyścigów samochodowych. Ten sam ryk silników, rywalizacja zawodników i teamów oraz takie same, a nawet większe emocje.
Źródło: MR