Rodzice niezainteresowani powrotem dzieci do przedszkoli
Mimo że gminne przedszkola działają znowu już od 22 maja, rodzice wolą pozostawiać swoje dzieci w domach. Od dnia ponownego otwarcia liczba dzieci w placówce w Chotomowie wynosiła od 6 do 19, a w Jabłonnie od 3 do 35. Przygotowano natomiast miejsca dla 144 maluchów. Obawy spowodowane koronawirusem robią jednak swoje.
– Przed wybuchem epidemii w przedszkolu w Chotomowie było 175 miejsc, a w Jabłonnie 245 – mówi rzecznik prasowy Urzędu Gminy Jabłonna Michał Smoliński.
Obecnie te liczby, już po wznowieniu funkcjonowania gminnych placówek, zmniejszono do 36 miejsc w Chotomowie i 108 w Jabłonnie. Okazuje się jednak, że zapotrzebowanie jest sporo niższe i w chotomowskim przedszkolu od 22 maja pojawiło się tylko od 6 do 19 maluchów, natomiast w przedszkolu w Jabłonnie od 3 do 35. Rodzice wolą pozostawiać dzieci w domach, ponieważ albo boją się o zakażenie koronawirusem i ograniczają kontakty dzieci z innymi osobami albo po prostu nie mają problemu z zapewnieniem domowej opieki.
Jest bezpiecznie
– W obydwu przedszkolach zostały stworzone odpowiednie procedury, które przestrzegane są przez wszystkich pracowników – zapewnia Michał Smoliński.
Co się zmieniło w dobie pandemii? Oba przedszkola ograniczyły liczebność grup do maksymalnie 12 dzieci w sali. Dyrektorzy wyznaczyli również godziny, w których można przyprowadzać dzieci – w późniejszych godzinach wejścia do przedszkoli są zamknięte i nie ma możliwości pozostawienia dziecka.
– Obowiązkowo, rodzic i dziecko (powyżej 4. roku życia) muszą mieć maseczki ochronne na twarz, natomiast dziecko może ją zdjąć dopiero po wejściu do placówki – informują dyrektorzy przedszkoli.
Ponadto dzieci nie mogą wnosić do przedszkoli żadnych rzeczy zabranych z domu, w tym kolorowanek, zabawek, książek czy kocyków. Dyrekcja zabrania także rodzicom wchodzenia na teren przedszkola bez ważnego, uzasadnionego powodu. Złamanie tego zakazu skończy się wyproszeniem rodzica z terenu przedszkola.
Przedszkola prywatne
Opieka nad dziećmi sprawowana jest również w przedszkolach prywatnych, które działają na zasadach przedszkoli gminnych.
– Obecnie do przedszkola przychodzi około 11 dzieci, jednak zapisów na czerwiec mamy 33. Nasze Przedszkole przygotowało 48 miejsc dla przedszkolaków oraz 12 dla żłobka, także zachęcamy dzieci do powrotu. Przed epidemią mieliśmy 100 miejsc – informuje Bajkowy Dom w Jabłonnie.
– Do przyjęcia dzieci przygotowaliśmy się tworząc wewnętrzne procedury na podstawie wytycznych z GIS-u, MEN oraz MZ. W czasie zamknięcia placówek oświatowych wykonaliśmy remont przedszkola: cały budynek wewnątrz został na nowo pomalowany. Remont planowany był na lipiec, kiedy przedszkole miało być zamknięte, jednak czas epidemii wykorzystaliśmy na prace budowlane, aby w czasie wakacji już nie utrudniać rodzicom planowania opieki dla dzieci – dodają przedstawiciele przedszkola niepublicznego.