Marzenie Damiana? Żyć normalnie, czyli samodzielnie

– Leżałem na jezdni i tylko mówiłem koledze, co ma mówić przez telefon jak wzywał karetkę, bo cały się trząsł. Kiedy jechałem do szpitala prosiłem, żeby zdjęli mi rękawice i buty. Mówili, że zdjęli. A ja nic nie czułem – opowiada bohater naszego artykułu. Ponad pięć lat temu Damian Młynarek doznał poważnego wypadku na motorze. Dziś jeździ na wózku inwalidzkim i walczy o powrót do normalnego życia. Normalnego, czyli samodzielnego.

Czytaj dalej