Kolejna instytucja skontroluje szkołę w Jabłonnie
Rzecznik Praw Dziecka postanowił podjąć interwencję w Szkole Podstawowej w Jabłonnie w związku z problemami zgłaszanymi przez rodziców i pracowników. Z kolei dyrektor szkoły – dzień po złożeniu listu otwartego pracowników szkoły w Urzędzie Gminy – zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia czynu zabronionego. Atmosfera w szkole jest gęsta.
Kilka dni temu informowaliśmy, że jabłonowska podstawówka może spodziewać się kontroli przeprowadzonej przez Kuratorium Oświaty w Warszawie. Jak okazuje się, w związku z anonimowym listem pracowników, sytuacji w szkole przyjrzy się również Rzecznik Praw Dziecka.
– Przez rodziców i pracowników szkoły do Rzecznika Praw Dziecka zgłaszane są problemy dotyczące organizacji procesu edukacyjnego, wychowawczego i opiekuńczego w Szkole Podstawowej w Jabłonnie. Rzecznik podjął interwencję, gdyż podstawą problemów są metody pracy z dziećmi i relacje społeczne – informuje Biuro Prasowe Rzecznika Praw Dziecka.
Rzecznik obecnie oczekuje na stanowisko kuratora oświaty odnośnie wyników kontroli i ewaluacji.
Dzień po złożeniu listu otwartego do Urzędu Gminy, w którym pracownicy szkoły anonimowo piszą oskarżenia w stosunku do dyrektora podstawówki, Jolanta Braun złożyła zawiadomienie do prokuratury. Sprawa dotyczy jednak całkiem innego tematu.
– W dniu 14 listopada 2017 r. do tut. Prokuratury wpłynęło zawiadomienie od Dyrektora Szkoły Podstawowej w Jabłonnie o podejrzeniu popełnienia czynu zabronionego z art. 270 § 1kk, sprawa aktualnie toczy się in rem, a z uwagi na to, iż postępowanie jest we wczesnym etapie nie udzielamy więcej informacji – informuje Ireneusz Ważny, prokurator rejonowy w Legionowie.
Doniesienie dotyczy zatem podejrzenia podrobienia lub przerobienia dokumentu bądź używania takiego dokumentu jako autentycznego. Prokuratura przekierowała sprawę do policji.
– Policjanci z Komisariatu Policji w Jabłonnie prowadzą postępowanie w trybie art. 307 kodeksu postępowania karnego. Są to tzw. czynności sprawdzające prowadzone pod nadzorem miejscowej prokuratury – mówi podkom. Emilia Kuligowska, oficer prasowy KPP w Legionowie.
O szczegóły zawiadomienia postanowiliśmy dopytać dyrektor szkoły. Zapytaliśmy m.in. czy zawiadomienie do prokuratury mogło być spowodowane złożeniem dzień wcześniej w Urzędzie Gminy listu otwartego pracowników szkoły.
– Nie udzielam żadnych komentarzy w tej sprawie – stwierdziła J. Braun.
Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, faktura wzbudzająca wątpliwości, co do jej prawidłowości, może opiewać na kwotę liczoną w setkach, a nie tysiącach złotych. Mimo zadanych pytań, dyrektor, prokuratura i policja nie potwierdziły o jaką kwotę chodzi.
Jabłonna Dla Mieszkańców