Joanna Doktor: moim celem jest zabezpieczenie terenu pod budowę szkoły we wsiach zachodnich

– Dzisiaj rozmawiamy o budowie szkoły w Jabłonnie, ponieważ obecnie nie ma innej możliwości, natomiast we wsiach zachodnich mówimy o zabezpieczeniu terenu. Później zobaczymy jak to się potoczy, ponieważ w przypadku szkoły we wsiach zachodnich nie ma określonej perspektywy czasu – mówi Joanna Doktor. Zapraszamy do lektury wywiadu z wiceprzewodniczącą Rady Gminy i radną ze wsi zachodnich.

Kurier Jabłonny: W ostatnim czasie coraz więcej osób mówi o potrzebie budowy szkoły na terenie wsi zachodnich. Co Pani sądzi o tym pomyśle?
Joanna Doktor: Od początku mojej kadencji zwracam na to uwagę, tak samo poruszałam ten temat w mojej kampanii wyborczej, iż widzę absolutną konieczność zabezpieczenia terenu pod przyszłą budowę, ale bez określenia jakiegoś bliższego terminu. W poprzedniej kadencji p. Dorota Świątko również wspominała o potrzebie budowy szkoły. Teraz jest jednak dobry moment, żeby ten grunt ewentualnie kupić i żeby było zabezpieczenie pod przyszłą szkołę. Ekspansja budowlana bardzo mocno u nas rozwija się i stąd widzę potrzebę powstania szkoły na tych terenach. Cieszę się, że ten problem zauważa coraz więcej osób niż tylko ja jedna i że radni widzą tę ważną potrzebę, ponieważ dla zrównoważonego rozwoju naszej gminy, wykonanie tej inwestycji jest istotne. W tej chwili nikt jednak nie mówi, że przystępujemy do budowy, tylko rozmawiamy o zabezpieczeniu terenu, żebyśmy na przyszłość mieli już taką możliwość. Myślę, że teraz priorytetem jest wybudowanie przez naszą gminę szkoły podstawowej w Jabłonnie, jak również widzę potrzebę i możliwości realizacji przez starostwo budowy szkoły ponadpodstawowej. Następnym etapem będzie konieczność budowy szkoły podstawowej na terenach wsi zachodnich, ale nie określam tego w czasie, czy to będzie za 5, 7 czy za 10 lat. W każdym razie, jeśli teren będzie zabezpieczony miejscowym planem zagospodarowania i będziemy pewni, że mamy taki grunt, wtedy nie będziemy już musieli mówić, tylko można będzie działać.

W której miejscowości wsi zachodnich powinna powstać nowa szkoła?
Widzę to w ten sposób, żeby lokalizacja szkoły zapewniała dogodny dojazd dla wszystkich mieszkańców i znajdowała się mniej więcej po środku wsi zachodnich. Myślę, że należałoby szukać raczej w obrębie bliżej ul. Modlińskiej, czyli raczej w Skierdach bądź Rajszewie. Do tych miejscowości wszyscy mieliby dobry dojazd, np. przy wykorzystaniu ścieżek rowerowych czy lokalnej komunikacji.

Zwolennicy budowy szkoły twierdzą, że wsiach zachodnich będzie osiedlać się coraz więcej nowych mieszkańców. Podziela Pani ten pogląd?
Sami widzimy jak rozbudowują się te tereny, np. tylko w Trzcianach w ciągu jednego roku przybyło około 50 budynków. Z kolei kiedyś Boża Wola to były tylko ul. Modrzewiowa, Dębowa i kilka domów na Klonowej, a w tej chwili proszę spojrzeć ile jest tam ulic. Tak samo rozwija się Suchocin. We wsiach zachodnich zaczynają się też budować całe osiedla. Wracając jednak do Bożej Woli, dzieci stamtąd chodzą do szkoły w Nowym Dworze Mazowieckim, co nie jest kaprysem rodziców – wydaje mi się, że gdyby we wsiach zachodnich była szkoła, dzieci miałyby możliwość uczenia się bliżej domu. Poza tym szkoła jest ważna nie tylko pod względem edukacji, ale również ze względu na poczucie lokalnego patriotyzmu oraz budowanie więzi.

Radny Mirosław Urbański powiedział podczas jednej z ostatnich sesji, że tegoroczny budżet gminy jest ostatnim tak dużym w najbliższych latach. W tym roku gmina planuje wydać na inwestycje 83 mln zł, natomiast w kolejnych latach będą to zdecydowanie niższe kwoty w przedziale od 5 do 14 mln zł rocznie. Czy w związku z takimi prognozami, gm. Jabłonna będzie stać na budowę szkoły we wsiach zachodnich?
Trudna sytuacja finansowa wielu budżetów spowodowana jest COVID-em, ponieważ samorządy borykają się teraz z obniżonymi wpływami. Nie wiemy, jak to potoczy się dalej i czy obejmie nas głębszy kryzys, czy jednak ten kryzys będzie rozkładał się w taki sposób, że będziemy mogli udźwignąć tę inwestycję. Nikt nie jest czarodziejem, żeby to przewidzieć. Tylko co w przypadku, jeżeli okaże się, że będzie nas stać, ale nie będziemy mieli, gdzie wybudować tej szkoły? Dlatego moim celem jest zabezpieczenie terenu pod budowę szkoły, ponieważ budżet wytrzyma kwestię pozyskania gruntu. Dzisiaj jednak rozmawiamy o budowie szkoły w Jabłonnie, ponieważ obecnie nie ma innej możliwości, natomiast we wsiach zachodnich mówimy o zabezpieczeniu terenu. Później zobaczymy jak to się potoczy, ponieważ w przypadku szkoły we wsiach zachodnich nie ma określonej perspektywy czasu, tylko jest perspektywa podejmowania pewnych działań, które na przyszłość umożliwią i ułatwią podejmowanie kolejnych decyzji. Budżet jak wygląda, widzimy wszyscy, tak samo widzimy z jakiego rodzaju inwestycją gm. Jabłonna obecnie musi borykać się. Przez tyle lat wszyscy pamiętali, że było tak dobrze i tak cudowanie, tylko nie było żadnej infrastruktury na terenie gminy. Od kilku lat to jednak dzieje się i powinniśmy cieszyć się z tego, ponieważ zaczynamy podążać w kierunku rozwoju cywilizacyjnego, a nie tak jak było wcześniej, że rzut beretem do Warszawy, a tutaj nie było nawet kanalizacji i wodociągu…

Kiedy można spodziewać się zabezpieczenia przez radnych środków w budżecie na zakup działki?
W tym roku nie mamy zabezpieczonych pieniędzy na ten zakup, ale myślę, że gdyby znalazł się taki teren, to wtedy zastanowilibyśmy się nad tym, czy trzeba robić przesunięcie w tegorocznym budżecie. Nie wiem jednak, czy to będzie przyszły rok czy może jeszcze kolejny. Ważne jest to, że już wszyscy zauważają potrzebę rozwoju terenów wsi zachodnich w kontekście szkoły.

Ostatnio naczelnik wydziału oświaty zauważył, że w najbliższych latach prawdopodobnie nastąpi stabilizacja liczby uczniów w gminnych szkołach. Jeżeli nastąpi wzrost, to będzie jednak nieznaczny. Możliwe są również spadki liczby uczniów. W związku z tym zaczęły pojawiać się głosy, że warto zastanowić się nad wybudowaniem w pierwszej kolejności szkoły we wsiach zachodnich, a dopiero później w Jabłonnie…
Czy widział pan tabelę zameldowań na terenach wsi zachodniej i Jabłonny? We wsiach zachodnich jest 25-30 proc. zaludnienia, jak w samej Jabłonnie. Mimo wszystko szkoła w Jabłonnie, jest placówką jeszcze przedwojenną, więc nie wyobrażam sobie możliwości rozpoczęcia budowy najpierw na terenach wsiach zachodnich, chociażby ze względów logistycznych. Dlatego w pierwszej kolejności należy wybudować szkołę w Jabłonnie, w następnym etapie szkołę podstawową we wsiach zachodnich, a nawet bardziej centrum edukacyjne, które być może mogłoby zostać połączone z przedszkolem. Niemniej to są jeszcze marzenia, ale żeby coś zrealizowało się, nie można ciągle marzyć, tylko trzeba zacząć działać. Zakup terenu pod przyszłą budowę szkoły na terenach wsi zachodnich byłby właśnie pierwszym krokiem w działaniu.

Dziękuję za rozmowę.

Czytaj także: