Porażka z Coco Jambo Warszawa

Piłkarze Wisły Jabłonna nie sprostali Coco Jambo i ulegli w ostatniej kolejce rywalom 2:3. Czy w tę niedzielę naszej drużynie pójdzie lepiej?

Po niedawnym pogromie Farmacji, podopieczni Ryszarda Stromeckiego pojechali do Warszawy, gdzie na stadionie GKP Targówek ich rywalem było nieobliczalne Coco Jambo Warszawa. Popularne „Kokosy” z każdą kolejną rundą prezentują się coraz solidniej, o czym przekonali się już nasi zawodnicy w ubiegłym sezonie, gdy wiosną w Jabłonnie z rezultatu 0:3 dla Coco, udało się w ostatniej chwili wyszarpać remis. W tamtym spotkaniu zawodnicy z Warszawy pokazali duże zaangażowanie, wolę walki oraz agresję.

Już po pierwszej połowie kwestia wygranej powinna być rozstrzygnięta, gdyż po czerwonej kartce dla bramkarza Coco Jambo, przy wyniku 1:1 między słupkami musiał stanąć gracz z pola. Co prawda przepuścił pod brzuchem strzał z wolnego Michała Banaszka, jednak chwilę potem „Kokosy” zdołały wyrównać po rzucie karnym.

Po przerwie stało się coś, co trudno wytłumaczyć. Mimo gry w 10, to Coco Jambo grało ambitniej, agresywniej i z większą wolą na osiągnięcie korzystnego wyniku. Nie było widać różnicy w ich grze, mimo iż grali w osłabieniu. Ich upór i determinacja przyniosła skutek w 61. minucie, kiedy to po pięknej wrzutce z lewej strony boiska i strzale z pierwszej piłki, gospodarze wyszli na prowadzenie i nie oddali go już do końca. Co więcej, mieli okazję do podwyższenia wyniku.

Specyficzna sytuacja miała miejsce na początku drugiej połowy, gdy nasz bramkarz musiał grać… w jednym bucie, ponieważ drugi chwilę wcześniej drugi został całkowicie zniszczony, kiedy to wybronił strzał jednego z zawodników Coco Jambo.

Coco wygrało zasłużenie i kolejne zespoły muszą się z nimi liczyć, ponieważ z taką grą jak ostatnio, są kandydatami do przyszłorocznego awansu szczebel wyżej. Tymczasem wynik 3:2 idzie w świat. Coco Jambo świętuje, Wisła dołuje. Głowy do góry panowie! Gramy dalej!

Ważne minuty:

3′ Idealne rozpoczęcie meczu dla przyjezdnych. Wrzutka z rzutu rożnego przypadkowo trafia do Fronczka, który wykłada piłkę Mariuszowi Sobstylowi. Strzał! Piłka ląduje w lewym dolnym rogu. 0:1 dla Wisły!

4′ Błyskawiczna odpowiedź Coco, klepka między zawodnikami gospodarzy, strzał z 25 metrów wysoko nad bramką.

7′ Rzut wolny dla gospodarzy, wrzutka, zamieszanie w polu karnym i w ostatniej chwili na róg wybija Piotrek Dymowski

12′ Kiks obrońcy Coco Jambo, do piłki dopada Jarek Kowalski, ale jego strzał w pięknym stylu broni bramkarz.

16′ Miejscowi doprowadzają do wyrównania. Rzut wolny dla Coco, strzał, łapie Dymowski, jednak sędzia nakazuje powtórkę tłumacząc się tym, iż jeden z zawodników Wisły za szybko wybiegł z muru. Powtórka? Przepiękny strzał ląduje niemal w prawym okienku bramki gości. 1:1!

27′ Na sam na sam z bramkarzem po nieudanej pułapce ofsajdowej wychodzi gracz „Kokosów” i fenomenalnie interweniuje Dymowski.

36′ Zbyt krótkie podanie obrońcy do bramkarza skutkuje sytuacją sam na sam Adama Fronczka, który zostaje sfaulowany przez bramkarza gospodarzy, a że sytuacja miała miejsce przed polem karnym, to sędzia wyrzuca z boiska golkipera Coco i zarządza rzut wolny. Na bramce staje zawodnik z pola i po chwili przepuszcza strzał Michała Banaszka. 2:1 dla Wisły!

41′ Zbytnia pewność czasem gubi człowieka i karze go szybciej niż się spodziewamy. Tyle można powiedzieć o sytuacji gdy już według niektórych skazani na pożarcie gospodarze, strzałem z rzutu karnego podyktowanego za faul na ich zawodniku, wyrównują stan rywalizacji.

44′ Indywidualna akcja Banaszka, strzał z 20 metrów mija lewy słupek bramki miejscowych. 46′ Wolny dla Wisły, strzał Fronczka, obok bramki.

50′ Coco mimo gry w osłabieniu prezentuje się o wiele lepiej i co najważniejsze dąży do strzelenia zwycięskiej bramki. To tak jakby to Wisła grała w 10, a nie odwrotnie.

51′ Festiwal rzutów rożnych. Po kolejnym, trzecim już kornerze zawodnik Coco w dogodnej sytuacji próbuje zaskoczyć Dymowskiego, jednak bezskutecznie, bo futbolówka ląduje w rękawicach naszego bramkarza.

52′ Kolejna okazja miejscowych, sam na sam z Dymowskim wychodzi gracz Coco Jambo, jednak ponownie lepszy okazuje się bramkarz Wisły, pewnie broniąc uderzenie.

56′ Najpierw Tomek Wierzbicki do Banaszka, ten wrzuca wprost na głowę Adama Podgórskiego, jednak jego strzał bez trudu broni golkiper miejscowych.

61′ Grająca w dziesiątkę drużyna gospodarzy zdobywa trzecią bramkę po pięknie rozegranej akcji, która początek miała w środkowej strefie, gdzie po pięknym podaniu na lewą stronę, wrzutce i strzale z pierwszej piłki gracza Coco, spełnia się czarny sen Wisły, bowiem w tym momencie na tablicy wyników to Coco Jambo prowadzi 3:2.

63′ Strzał Fronczka sprzed pola karnego po rykoszecie wyłapuje bramkarz gospodarzy.

69′ Wisła w natarciu, pressing doprowadza do kiksu jednego z obrońców Coco, jednak strzał Jarka w ostatniej chwili wybija z linii bramkowej zawodnik gospodarzy. Jęk zawodu na ławce Wisły.

73′ Mikołaj Kropicz przejmuje piłkę we własnym polu karnym, po czym przeprowadza rajd przez całe boisko. na koniec uderzając na bramkę miejscowych. Jednak zbyt słabo, żeby ten strzał sprawił kłopoty bramkarzowi Coco Jambo.

82′ Gospodarze szukają kolejnej bramki, jednak ponownie na przeszkodzie stanął Piotr Dymowski, który pewnie broni strzał gracza z Warszawy.

86′ Pada bramka dla „Kokosów”, jednak sędzia odgwizduje spalonego, mimo iż go nie było. Po wrzutce z lewej strony i wyjściu naszego bramkarza, ubiega go napastnik miejscowych i strzela do pustej bramki. Sędzia jej nie uznaje przy widocznym niezadowoleniu graczy Coco.

89′ Fronczek z 30 metrów próbuje zaskoczyć golkipera gospodarzy, jednak mimo iż na bramce stoi zawodnik z pola, to piękną paradą ratuje zespół przed utratą bramki.

92′ Ostatni strzał w wykonaniu Wisły, a konkretnie Piotrka Małyszewa. Zabrakło centymetrów do pełni szczęścia, bowiem piłka ląduje ciut nad poprzeczką.

93′ Koniec meczu. Coco Jambo Warszawa wygrywa 3:2. Następne spotkanie wiślacy rozegrają w niedzielę o 16.00 u siebie z UKS Pogoń Józefów. Już dziś zapraszamy wszystkich na to spotkanie.

Coco Jambo Warszawa – Wisła Jabłonna 3:2 (2:2)

Bramki: 0:1 3′ Mariusz Sobstyl (as. Adam Fronczek), 1:1 16′ Damian Sawicki (Coco Jambo Warszawa), 1:2 36′ Michał Banaszek (bez asysty), 2:2 41′ Maciej Sidorowicz (Coco Jambo Warszawa), 3:2 61′ Jakub Stęszewski (Coco Jambo Warszawa)

Skład: Piotr Dymowski – Piotr Małyszew, Łukasz Majewski (K), Mikołaj Kropicz, Maciej Lech (71′ Zbigniew Marzęcki) – Adrian Polak (81′ Radosław Paterek), Michał Banaszek, Michał Szymczak (50′ Tomasz Wierzbicki), Adam Fronczek – Sebastian Sobstyl (30′ Adam Podgórski), Jarosław Kowalski. Pozostali rezerwowi: Sebastian Strzyżewski, Smorozewski

Żółte kartki: Coco Jambo – 8. minuta (niesportowe zachowanie w stosunku do sędziego), 21. minuta (faul), 54. minuta dla rezerwowego za krytykowanie decyzji sędziego; Wisła Jabłonna – 23′ Jarosław Kowalski (trzymanie zawodnika gospodarzy)
Czerwona kartka: Coco Jambo – 34. minuta dla bramkarza (faul poza polem karnym)

Liczba widzów: 50
Sędzia: Paweł Golonka

Statystyki:
Strzały celne / niecelne I połowa: Coco Jambo 5/2, Wisła 6/3
Strzały celne / niecelne II połowa: Coco Jambo 4/8, Wisła 3/5
Rzuty rożne I / II połowa: Coco Jambo 2/8, Wisła 3/2
Posiadanie piłki %: I połowa Coco Jambo 45-55 Wisła, II połowa Coco Jambo 58-42 Wisła

Źródło: Wisła Jabłonna