Nie było fałszerstwa. Początek brudnej kampanii?
W poprzednim miesiącu wójt Chodorski nie zgodził się z treścią uchwał podjętych przez Radę Gminy i powiadomił o tym Regionalną Izbę Obrachunkową. Przewodniczący rady zauważył, że wójt zasugerował dokonanie fałszerstwa przez skarbnika i legalizację fałszerstwa przez przewodniczącego. – To jest początek brudnej, obrzydliwej kampanii wyborczej, którą rozpoczął Jarosław Chodorski – wówczas ocenił przewodniczący Modzelewski. RIO stwierdziła, że nie doszło do naruszenia prawa.
Tuż przed świętami odbyło się posiedzenie Komisji Budżetowej, podczas którego Witold Modzelewski, przewodniczący rady poruszył temat pisma wójta Jarosława Chodorskiego, które ten wystosował do Regionalnej Izby Obrachunkowej. Wójt poinformował w nim, że podczas sesji nadzwyczajnej, która odbyła się 4 grudnia, przyjęte i podpisane uchwały są odmiennej treści niż przedstawione projekty pod obrady. J. Chodorski stwierdził, że przyjęte uchwały w swojej treści odbiegają od faktycznie głosowanych wniosków oraz przedłożonych projektów uchwał pod obrady. Poinformował również, że nie zgadza się z uchwałami, które według niego nie mają odzwierciedlenia w przebiegu sesji. Uchwały dotyczą zmian w tegorocznym budżecie oraz Wieloletniej Prognozie Finansowej. Więcej TUTAJ.
– Takie pismo poszło. To jest paszkwil obrażający mnie i sugerujący, że pani skarbnik fałszuje uchwały – mówił W. Modzelewski.
Radni byli zbulwersowani działaniami wójta i byli zdania, że wójt rozpoczął tzw. czarną kampanię wyborczą.
– To jest początek brudnej, obrzydliwej kampanii wyborczej, którą rozpoczął Jarosław Chodorski. Niech pan się nie zdziwi jak przeczyta o sobie albo o nas jeszcze większe paszkwile. To są mali ludzie, którzy aspirują do wielkich rzeczy, a słoma z butów wystaje – W. Modzelewski odpowiedział jednemu z radnych.
RIO stwierdziło, że wójt nie miał racji i zmiany w budżecie zostały dokonane bez naruszenia prawa.
Jabłonna Dla Mieszkańców