Zarzuty karne dla wielokrotnie poszukiwanego

Policjanci z Jabłonny zatrzymali 24-latka podejrzanego o kradzież dalmierzy laserowych w supermarkecie. Podczas zatrzymania mężczyzna podawał fałszywe dane i oprócz zarzutów kradzieży usłyszał także zarzuty za przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów oraz tworzenie fałszywych dowodów przeciwko innej osobie. Policjanci ustalili również, że zatrzymany był poszukiwany do 12 spraw dla prokuratur i sądu.

Policjanci z Komisariatu Policji w Jabłonnie zostali wezwani do jednego  z supermarketów. Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze ustalili, że ochrona sklepu  ujęła za liniami kas Radosława D., lat 27 z Krasnopola, który ani myślał płacić za dalmierz laserowy. Pracownicy sklepu odzyskali warty 579 zł dalmierz i przekazali sprawę policji, składając zawiadomienie o przestępstwie.

Mundurowi zatrzymali  ujętego przez ochronę mężczyznę i przewieźli do komisariatu w Jabłonnie, gdzie przystąpili do dokumentowania czynności. Zatrzymany godził się ze swoim losem. Twierdził, że nie ma dokumentów i bez wahania podawał wszystkie, potrzebne policjantom  dane personalne. Wstępne ustalenia dawały policjantom 90 procent pewności, że zatrzymany jest osobą, za którą się podaje. Zdjęcie Radosława D. znajdujące się w dostępnych dla policjantów systemach informatycznych było bardzo podobne do jego obecnego wizerunku. Zatrzymany chętnie udzielał odpowiedzi na pytania policjantów i podpisał się na protokołach zatrzymania. Jednak to nie wystarczało policjantom.

Pracujący przy sprawie dzielnicowy asp. Sławomir Wiśniewski wraz z sierż. Arturem Kulmą musieli mieć całkowitą pewność, że zatrzymany podaje prawdziwe dane osobowe i nie ustawali w czynnościach zmierzających do potwierdzenia danych personalnych zatrzymanego, także przez sprawdzenie jego linii papilarnych. Policjantów wspierał radą i pomocą dyżurny komisariatu w Jabłonnie asp.szt. Artur Gołębiewski.  Zatrzymany, po około dwóch godzinach od przywiezienia go do komisariatu, widząc nieustępliwość policjantów przy potwierdzaniu jego danych, nagle wyznał, że nazywa się  Andrzej B., ma 24 lata i pochodzi z Małopolski. Przyznał także, że w bucie pod podeszwą, w specjalnej, zamaskowanej skrytce ma swoje prawo jazdy.

Funkcjonariusze znaleźli dokument i sprawdzili prawdziwe dane zatrzymanego. Policjanci ustalili, że Andrzej B. za swoje wcześniejsze przewinienia jest poszukiwany dwoma listami gończymi, pięcioma nakazami doprowadzeni do aresztu oraz w pięciu sprawach jest poszukiwany w celu ustalenia jego miejsca pobytu. Poszukiwania zlecały prokuratury z Ropczyc, Tarnowa, Gorlic, a także sąd z Gorlic. Policjanci zatrzymali także prawo jazdy Andrzeja B., ponieważ ustalili, że  Starosta gorlicki już 3 lata temu wydał decyzję o cofnięciu mężczyźnie uprawnień do kierowania pojazdami.

Śledczy z komisariatu w Jabłonnie postawili Andrzejowi B. zarzuty za przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów oraz tworzenie fałszywych dowodów przeciwko innej osobie, a także dwa zarzuty  kradzieży z supermarketów pięciu dalmierzy laserowych o łącznej wartości 2 307 zł. Andrzejowi B. grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci ciągle badają sprawę, ponieważ podczas czynności  odzyskali i zabezpieczyli 5 dalmierzy laserowych oraz 9, fabrycznie zapakowanych otwornic do gresu, które również mogą pochodzić z przestępstwa.

Prosto z komisariatu w Jabłonnie Andrzej B. został przewieziony do jednego z aresztów, gdzie spędzi najbliższych kilka miesięcy za swoje wcześniejsze przewinienia.

Źródło: KPP Legionowo