Uważaj na aplikację FaceApp
Od kilku dni, nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie media społecznościowe zalewa fala zmodyfikowanych, „postarzonych” zdjęć użytkowników. Różni eksperci wskazują na możliwe ryzyka związane z nieodpowiednią ochroną prywatności użytkowników. Aplikacja FaceApp została stworzona przez rosyjską firmę.
I to właśnie ta kwestia będzie przedmiotem analizy, którą przeprowadzi Departament Zarządzania Danymi Ministerstwa Cyfryzacji. Na podstawie jej wyników zapadnie decyzja o ewentualnych dalszych krokach.
Dodatkową kwestię analizuje natomiast CSIRT NASK (to zespół monitorujący polską cyberprzestrzeń, reagujący na incydenty). Jego rolą jest sprawdzenie aplikacji pod kątem bezpieczeństwa informacji – m.in. ustalenie, gdzie trafiają dane użytkowników. Jej wyniki powinniśmy poznać niebawem.
Eksperci CSIRT NASK na bieżąco i stale będą analizowali – pod kątem bezpieczeństwa (danych, informacji, itp.) – dostępne aplikacje mobilne kierowane do dzieci i młodzieży.
– W zależności od wniosków podejmiemy decyzję o ewentualnych dalszych działaniach – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski. – Nie chcemy utrudniać życia użytkownikom. Chcemy ich przede wszystkim edukować i uświadamiać im, że czasem na pozór błaha zabawa, może mieć poważne skutki. Dlatego uruchomimy też specjalny punkt konsultacyjny – dodaje szef MC.
O aplikacji po raz pierwszy zrobiło się głośno już w 2017 roku. Teraz ponownie robi furorę w sieci, głównie dzięki celebrytom publikujących w mediach społecznościowych swoje przerobione fotografie.
– Czy naprawdę wiedza o tym jak będziemy wyglądać za 50 lat jest tak cenna by sprzedawać za nią zasoby do wszystkich naszych danych w telefonie!? I jeszcze do Rosji… Zdjęcia na których sami się postarzamy są dzisiaj wszędzie. Wchodzę na Facebooka, a tam pół tablicy zawalone przerobionymi zdjęciami moich znajomych. Nawet użytkownicy Twittera włączyli się do akcji. Tylko trochę dłużej zajęła im decyzja bo wysyp pojawił się dzisiaj. Nie nauczyliśmy się doświadczeniem ostatnich wycieków danych z Facebooka. Nie nauczyliśmy się też doświadczeniem afery Cambridge Analytica! Aplikacja FaceApp dzięki której dowiadujecie się jak będziecie wyglądali z siwymi własami, została stworzona przez firmę działającą w Rosji. Korzystając z niej, pozwalamy na modyfikowanie zawartości karty, pełny dostęp do sieci i odbieranie danych z internetu! Za zgodą. Tak, dobrowolnie wyrażamy na to zgodę. Wiecie co to o Was mówi? WSZYSTKO! Absolutnie nie jestem fanem spiskowej teorii dziejów. To w Rosji powstała jednak aplikacja FindFace, umożliwiająca zrobienie komuś zdjęcia i wyświetlenie danych o tej osobie z serwisu VKontakte (rosyjski Facebook). Program antywirusowy Kaspersky pomagał rosyjskim służbom. Wykradał dane z komputerów. Proszę o zdrowy rozsądek!! To jak będziemy wyglądać za 50 lat zależy od wielu czynników biologicznych. Stylu życia, zdrowia i tego jak będzie za pół wieku wyglądał świat i środowisko które nas otacza. Żadna aplikacja i rozwiązania oparte o sztuczną inteligencję tego nie przewidzą. A nawet jeżeli, to czy jest to warte takiej ceny? Chronimy w portfelu dane ale nie chronicie tego co macie w swoich telefonach…Ministerstwo Cyfryzacji z inicjatywy Marek Zagórski podejmie stosowne kroki prawne względem aplikacji – napisał na Facebooku w ostatnią środę Maciej Kawecki, dyrektor departamentu zarządzania danymi w Ministerstwie Cyfryzacji.
Fot. Ministerstwo Cyfryzacji