Urząd chce zdjąć charakter ochronny lasu
Blisko pięć hektarów prywatnego lasu, położonego w okolicy osiedla Leśna Polana w Jabłonnie, może zostać pozbawionych ochronnego charakteru. Radni powołali w sprawie „odlesienia” grupę negocjacyjną. Wójt Jarosław Chodorski przyznał wprost, że jest „za” zdjęciem ochronności wspomnianego lasu.
Podczas marcowej sesji Rada Gminy miała wydać opinię w sprawie pozbawienia charakteru ochronnego lasu niestanowiącego własności Skarbu Państwu, który znajduje się tuż przy granicy Jabłonny z Warszawą. Uchwała dotyczyła działek o powierzchni 4,6583 ha. Jak okazało się, temat wzbudził spore zainteresowanie mieszkańców. Na posiedzeniu pojawili się zwolennicy i przeciwnicy „odlesienia”.
– Rada Gminy nie powinna wydawać żadnej opinii w tym zakresie, jeżeli nie zna problemu kompleksowo. Jeśli dostała wycinkowe informacje o wpływie tej decyzji na środowisko, to powinniście państwo zażądać uzupełnienia danych o dodatkowe opinie i dopiero wtedy zaopiniować – mówiła jedna z mieszkanek.
– Od paru lat toczy się „wojna” starych mieszkańców z nowymi. Ci pierwsi chcą przekształcić chronione lasy na działki budowlane – dodał kolejny mieszkaniec.
Głos zabrał również mieszkaniec reprezentujący właścicieli prywatnego lasu. Zauważył, że las może zostać zagospodarowany na ogródek jordanowski, jak i mogłyby tam powstać obiekty sportowo-rekreacyjne i szkoła. Obecnie, według niego, wspomniany las jest już „zużyty” i z czasem będzie obumierać. Właściciele chcieliby nadal utrzymywać drzewostan.
W trakcie dyskusji zastanawiano się, dlaczego Urząd Gminy przygotował projekt uchwały, który zakłada wydanie pozytywnej opinii na temat pozbawienia lasu ochronnego charakteru. Zdziwienie wzbudził fakt, że według części mieszkańców, Jarosław Chodorski jeszcze przed wyborami samorządowymi opowiadał się za pozostawieniem ochronnego charakteru lasu.
– Jeśli chodzi o pozbawienie charakteru ochronnego lasu w tym zakresie, to jestem „za” – poinformował podczas marcowej sesji wójt Chodorski.
Taka deklaracja wzbudziła niezadowolenie mieszkańców pobliskich osiedli.
– Chciałbym przypomnieć panu wójtowi, że przed wyborami samorządowymi był u mieszkańców os. Leśna Polana i tamtych okolic. Dziwi mnie dzisiejsze zachowanie wójta, które można skomentować „I ty Brutusie przeciwko mnie”, ponieważ pan nam mówił, że popiera nasze działania i chciałby, aby na tamtym terenie był las. Dziś zmienił pan zdanie o 180 stopni – stwierdził Leszek Lech ze Stowarzyszenia Jabłonna. – Jestem pewny, że przed wyborami przyjdzie pan znowu do mieszkańców tamtej okolicy i powie: „Cóż, to nie moja wina. To rada przegłosowała. Przecież ja byłem za tym, a to co powiedziałem, to nie jest ważne”. Dziwię się panu, że codziennie wstaje, patrzy w lustro i jest pan zadowolony z życia. A może nie? – dodał L. Lech.
Wójt prawdopodobnie nie spodziewał się takiej reakcji. Było widać, że jest zdenerwowany.
– Nie chciałbym, żeby pan wkładał mi w usta coś, czego nie powiedziałem. Podtrzymuję swoje stanowisko, co do lasów i wycinki. Nie jest to tematem dzisiejszej uchwały o pozbawieniu ochronności lasu. Swoje stanowisko sprzed wyborów podtrzymuję, że lasy są ważne i istotne. Nie jest to dziś tematem uchwały – bronił się J. Chodorski.
Do mównicy podszedł kolejny mieszkaniec, który był zdziwiony, że wójt zmienił zdanie na temat ochronnego charakteru lasu.
– Byłem świadkiem, że pan wójt był na spotkaniach, kiedy sprzątaliśmy las jako okoliczni mieszkańcy. Potwierdzam, że pan wójt mówił: „Nic temu lasu nie pozwolimy zrobić” – usłyszeliśmy.
Ostatecznie uchwałę odesłano do pracy w Komisji Rozwoju. Radni przegłosowali również wniosek dotyczący powołania zespołu negocjacyjnego, który pomoże im wydać ostateczną opinię. W skład zespołu weszło: 3 radnych (Marek Zieliński, Dorota Świątko, Witold Modzelewski), 3 urzędników (Sebastian Bala, Agnieszka Orysiak, Joanna Gwadyra), 3 przedstawicieli właścicieli działek tworzących prywatny las (Krzysztof Jasiński, Rafał Wodzyński, Przemysław Wesołowski) oraz 3 przedstawicieli Stowarzyszenia Jabłonna (Anna Konopko, Jacek Kłos, Marek Moczulski).
Jabłonna Dla Mieszkańców