Uchwała ws. Karty Dużej Rodziny 3+ odrzucona. Negatywna opinia wójta

Katarzyna Lulis-Rzeszut przygotowała na ostatnią sesję Rady Gminy uchwałę dotyczącą rozszerzenia katalogu osób uprawnionych do otrzymania Karty Dużej Rodziny 3+ Gminy Jabłonna o rodziców, którzy kiedykolwiek mieli na utrzymaniu co najmniej troje dzieci. Dzięki temu mogliby oni skorzystać m.in. z 50-procentowej ulgi na odbiór odpadów komunalnych. Radni z obozu wójta Chodorskiego, po jego negatywnej opinii, zagłosowali jednak przeciwko tej uchwale. – To nie są wielkie pieniądze w skali budżetu gm. Jabłonna. Więcej wydaliście państwo na ostatnią zabawę w Mikołajkach – dziwił się jeden z opozycyjnych radnych.

Karta Dużej Rodziny 3+ na terenie gm. Jabłonna uprawnia do ulgi w wysokości 50 proc. w opłatach: za czynsz mieszkaniowy w lokalach należących do Gminy Jabłonna, za odbiór odpadów komunalnych, za świadczenia samorządowych przedszkoli w zakresie przekraczającym podstawę programową oraz za bilety wstępu na imprezy lub zajęcia organizowane przez Gminne Centrum Kultury.

Obecnie z Karty Dużej Rodziny 3+ Gminy Jabłonna mogą korzystać tylko rodziny, które mają na utrzymaniu troje lub więcej dzieci w wieku do 18. roku życia lub do 24. roku życia w przypadku kontynuowania nauki w szkole wyższej. Dodatkowo muszą mieszkać na terenie gm. Jabłonna, rozliczać PIT w Urzędzie Skarbowym w Legionowie i opłacać podatki lokalne w gm. Jabłonna.

Propozycja rozszerzenia o kolejne osoby

Zgodnie z nowelizacją Ustawy o Karcie Dużej Rodziny, która weszła w życie 1 stycznia 2019 roku, o przyznanie wspomnianej karty mogą ubiegać się także rodzice i małżonkowie rodziców, którzy mieli na utrzymaniu łącznie co najmniej troje dzieci, bez względu na wiek tych dzieci w chwili składania wniosku. Aby tak się stało, Rada Gminy musi jednak podjąć stosowną uchwałę. W związku z tym radna Katarzyna Lulis-Rzeszut przygotowała projekt uchwały i zaproponowała zmianę w Programie Karta Dużej Rodziny 3+ w Gminie Jabłonna.

– Jest to uchwała, która w moim przekonaniu jest dość istotna szczególnie w dzisiejszych czasach. Może pomóc rodzinom wielodzietnym, a dokładnie mówiąc, rodzicom, którzy kiedykolwiek mieli 3 lub więcej dzieci bez względu na wieku – wyjaśniała Katarzyna Lulis-Rzeszut.

Radna przedstawiła wyliczenia, że na chwilę obecną z zaproponowanej pomocy mogłoby skorzystać 261 osób i w ostatnich dwóch miesiącach 2020 roku kosztowałoby to gminę około 8 tys. zł.

Zgłosiła nie ta radna, co powinna?

Już na samym wstępie wójt Jarosław Chodorski poinformował, że negatywnie zaopiniował tę uchwałę. Negatywną opinię wydała również Komisja Budżetowa, która jest kontrolowana przez radnych z jego obozu.

– W skali naszego budżetu to nie są duże pieniądze. Tu nie chodzi o sprawiedliwość społeczną, tylko „nie, bo nie”. I o to, że projekt uchwały wyszedł nie od tej osoby, od której powinien wyjść. To było powiedziane niejednokrotnie w kuluarach. Uważam, że to jest obrzydliwe. Zagłosujecie państwo według własnego sumienia, ale przypominam, że gdy Kasia przedstawiła projekt, byliście państwo wszyscy „za”, uznając go za jeden lepszych, które były. Podpisaliśmy się pod nim praktycznie wszyscy – zauważyła radna Aneta Mrozek.

Wojciech Nowosiński, przewodniczący rady stwierdził, że jeżeli radna słyszała takie słowa, a nie były one oficjalnie powiedziane, to są tylko plotką. – A my na Radzie Gminy nie zajmujemy się plotkami – dodał Wojciech Nowosiński.

Witold Modzelewski zaapelował do radnych z tzw. grupy wójta, aby nie oglądali się podczas głosowania na dyscyplinę partyjną. – Czy nie powinniśmy dzisiaj ulżyć tym osobom? To nie są wielkie pieniądze w skali budżetu gm. Jabłonna. Więcej wydaliście państwo na ostatnią zabawę w Mikołajkach aniżeli dziś mamy przeznaczyć na te osoby. Szkoda, że tam nie rozmawialiście o tym problemie i nie znaleźliście pieniędzy dla naszych mieszkańców – kontynuował.

Wójt wytykał radnej, że jest z Przylesia

Wójt Chodorski zarzucił radnej Katarzynie Lulis-Rzeszut, że swoimi wypowiedziami wywołuje emocje, co jego zdaniem jest bulwersuje i nie wyraża na to zgody. – Dwukrotnie składała pani bubel, który powinien zostać odrzucony na samym wstępie, a wielokrotnie pan mecenas pochylał się nad tym projektem uchwały, żeby doprowadzić go do takiego stanu, jaki jest dziś – mówił Jarosław Chodorski.

Wójt zasugerował, że uchwała, która przez najbliższe 2 miesiące wiązałaby się z wydatkiem około 8 tys. zł, spowodowałaby podwyżkę opłat za śmieci. Sugerował również, że wpłynie ona na wydatki związane z inwestycjami wodno-kanalizacyjnymi i drogowymi. Oberwało się również mieszkańcom jabłonowskich osiedli, którzy zdaniem wójta mają lepiej niż inni mieszkańcy.

– Rozumiem, że mieszka pani w części gm. Jabłonna za obwodnicą, w której jest wodociąg, w której jest kanalizacja, w której są wybudowane drogi i większość potrzeb jest spełnionych (…). Proszę spojrzeć na mieszkańców całej gminy, a nie tylko na swoje podwórko, czy na swoją część gminy (…). Dzisiaj brakuje nam środków na nowe inwestycje i szukamy każdego grosza, żeby je realizować – wójt obwiniał radną z Jabłonny.

– Sama idea tej uchwały nie przekonuje mnie osobiście do tego, żeby była ona sprawiedliwa społecznie. Nie jest też odpowiednio skalkulowana. Kilkakrotne próby wskazania na źródło finansowania są po prostu niewłaściwe – dodawał Wojciech Nowosiński.

Radna Katarzyna Lulis-Rzeszut chciała odnieść się do zarzutów wójta i przewodniczącego rady, ale odmówiono jej zabrania głosu.

Kto jak głosował?

Przeciwko uchwale zagłosowali: Radomir Czauderna, Joanna Doktor, Hanna Grzelak, Bogumiła Majewska, Wojciech Nowosiński, Adam Piątkowski, Tomasz Rybałko, Artur Szymkowski, Mirosław Urbański, Witold Urbański i Tomasz Wodzyński. „Za” byli: Katarzyna Lulis-Rzeszut, Witold Modzelewski i Aneta Mrozek.

W głosowaniu nie wzięła udziału Dorota Kobus – w tym przypadku warto jednak podkreślić, że nie była obecna na powtórzonym głosowaniu, a przy pierwszym głosowaniu była „za”.

W najbliższych dniach na Kurierze Jabłonny napiszemy więcej na temat odrzuconego projektu uchwały.

fot. pixabay