Surowa kara za fałszywy alarm bombowy

1,5 roku więzienia bez zawieszenia i 110 tys. zł kary dla autora fałszywego alarmu bombowego na Lotnisku Warszawa/Modlin. 29-letni Karol J., mieszkaniec Chotomowa w marcu poprzedniego roku postawił na nogi wszystkie służby informując, że na terenie lotniska znajduje się ładunek wybuchowy.

29 maja 2017 roku w Nowym Dworze Mazowieckim zapadł wyrok w sprawie wywołania fałszywego  alarmu bombowego na Lotnisku Warszawa/Modlin. Sąd w Nowym Dworze Mazowieckim surowo ukarał autora fałszywego alarmu bombowego. Oskarżony został skazany na 1,5 roku więzienia bez zawieszenia oraz 70 tys. zł nawiązki dla spółki Ryanair i 40 tys. zł na rzecz Lotniska Warszawa/Modlin. Dodatkowo sąd uznał, że wyrok zostanie podany do publicznej wiadomości tuż po uprawomocnieniu. Wyrok nie jest prawomocny.

Oskarżony 27 marca 2016 roku (Wielkanoc) zadzwonił na podwarszawskie lotnisko z fałszywą informacją o bombie. W konsekwencji służby lotniskowe, zgodnie z procedurami, przystąpiły do ewakuacji. Konieczne było wyprowadzenie około 1000 osób z całego lotniska. Przekierowano cztery loty linii Ryanair z Dublina, Shannon, Gdańska, Bergamo a cztery loty wystartowały z opóźnieniem. Na pokładach przekierowanych i opóźnionych samolotów było ponad 1,2 tys. osób.

Służby nie wykryły ładunku wybuchowego, w związku z tym po północy odwołano alarm i lotnisko mogło ponownie funkcjonować. Policja i straż graniczna ustaliły za to numer telefonu i miejsce, z którego poinformowano o zagrożeniu bombowym. Ślad prowadził do gm. Pomiechówek, gdzie właśnie trwała libacja alkoholowa. W związku z tym, że żadna z przebywających tam osób nie przyznała się do wywołania fałszywego alarmu, zatrzymano do przesłuchania 21 imprezowiczów. Ostatecznie po przesłuchaniach zwolniono 20 osób, a do dalszych czynności zatrzymano jedynie wówczas 28-letniego Karola J. – mieszkańca Chotomowa, który w przeszłości był już notowany za narkotyki.

Jabłonna Dla Mieszkańców