Skandaliczne zachowanie wicewójta. Obrażał radnych
Zastępca wójta oskarżył radnych, że niektórzy z nich czynili próby zastraszania i zwalniania urzędników. Mimo że radni zażądali, by wicewójt wymienił nazwiska osób, które ma na myśli, ten nie chciał tego zrobić. Przeprosić za bezpodstawne oskarżenia również.
W środę, 20 maja odbyła się kolejna sesja Rady Gminy. Posiedzenie było długie, bo zakończyło się ok. godz. 21.00. Najwięcej emocji wywołała wypowiedź wicewójta Marcina Michalskiego, który stwierdził, że część radnych próbowała zastraszać i zwalniać pracowników urzędu.
Witold Modzelewski, przewodniczący Rady Gminy zdziwił się, że wicewójt informuje go o takich sytuacjach dopiero na sesji. Jednocześnie zauważył, że M. Michalski nie powinien używać określenia „niektórzy radni”, tylko powiedzieć wprost, których radnych ma na myśli.
– Proszę powiedzieć tu i teraz kto kogo chciał zwolnić i kto jest agresywny w stosunku do urzędników. Jeżeli nie, to niech pan przeprosi radnych. Nie pozwolę na to, żeby obrażano nas jako radę – zwrócił się do zastępcy wójta W. Modzelewski.
M. Michalski tłumaczył się m.in. że nie może podać nazwisk, ponieważ nie upoważnili go do tego urzędnicy. W końcu za zachowanie swojego zastępcy przeprosił wójt Jarosław Chodorski.
– Nie przyjmuję od pana przeprosin, bo to nie pan mnie obraził. Wicewójt powiedział nieprawdę. Jeśli jest inaczej, proszę powiedzieć kto kogo chciał zwolnić – odpowiedział radny Arkadiusz Syguła.
Mimo że wicewójtowi nie zabrakło odwagi na rzucanie oskarżeń, to nie był w stanie ani podać nazwisk radnych, ani przeprosić za swoje zachowanie. Czy wójt Chodorski zdecyduje się wyciągnąć konsekwencje wobec swojego zastępcy?
Jabłonna Dla Mieszkańców