Poszukiwana przyszła na komendę

Policjanci z sąsiedniego Legionowa zatrzymali kobietę, która przyszła na komendę zawiadomić o przestępstwie dokonanym na jej szkodę przez nieznanego sprawcę. Śledczy spisał protokół i podczas sprawdzania podanych informacji odkrył, że zawiadamiająca jest poszukiwana dwoma nakazami doprowadzenia do aresztu.

Kilka dni temu niecodzienny przebieg miał dyżur jednego z policjantów z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego legionowskiej komendy. Dyżurny jednostki polecił mu rozpoznać sprawę kobiety, która przyszła do komendy złożyć zawiadomienie o przestępstwie dokonanym na jej szkodę przez nieustalonego sprawcę.

Policjant ustalił, że 46-latka podejrzewa, iż nieustalony sprawca mógł zaciągnąć kredyty posługując się jej dowodem osobistym, który dwa lata wcześniej utraciła w nieznanych okolicznościach. Zgłaszająca od dwóch nie mieszkała już w Legionowie, a  pod jej stary adres zamieszkania zaczęła napływać korespondencja z różnymi wezwaniami do zapłaty. Śledczy przyjął zawiadomienie i postanowił już na wstępnym etapie postępowania szybko sprawdzić, chociaż część uzyskanych informacji.

Policjant po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych ustalił, że zgłaszająca od dwóch lat jest poszukiwana dla sądu na warszawskiej Pradze Południe. Sąd dwukrotnie skazał kobietę za wykroczenia skarbowe na grzywnę w wysokości 4.000 zł, której nie zapłaciła. Grzywna została zamieniona na 20 dni kary ograniczenia wolności i sąd zarządził poszukiwania skazanej.

Kobieta została zatrzymana i trafiła do jednego z warszawskich aresztów, a policjanci zabrali się do pracy przy zgłoszonej przez nią sprawie.

Źródło: KPP Legionowo