Orlik w Chotomowie czy metro w Jabłonnie?
Przy nowej szkole podstawowej wybudowano boisko trawiaste, ale uczniowie nie mogą na nim grać, bo ci… zniszczyliby trawę. Radni z Chotomowa chcą, by w ich miejscowości powstał Orlik.
– To boisko jest fajne tylko do zdjęć – mówił na ostatnim posiedzeniu Komisji Oświaty, Kultury i Sportu radny Arkadiusz Syguła.
Potwierdziła to Grażyna Sprawka, dyrektor Szkoły Podstawowej w Chotomowie. Jak stwierdziła, nauczyciele wychowania fizycznego poinformowali ją, że na przyszkolnym boisku nie mogą odbywać się zajęcia, ponieważ po jednym albo dwóch dniach użytkowania, byłoby zniszczone.
– Według projektu miała powstać sztuczna nawierzchnia, ale pani wójt podjęła decyzję o położeniu trawiastej – zauważył radny Mariusz Grzybek. – Orlik, który funkcjonuje w Jabłonnie jest wspaniałą sprawą. Od ośmiu lat były obietnice, że w Chotomowie powstanie coś podobnego. Dopóki nie zrealizujemy tego, nie będziemy w stanie zapewnić miejscowościom Chotomów i Dąbrowa Chotomowska miejsca do spędzenia czasu dla dzieci – dodał.
Kolegę z Rady Gminy poparł A. Syguła, który powtórzył, że młodzież dzięki Orlikowi mogłaby liczyć na zaplecze sportowe oraz opiekę animatorów.
– Nie bójmy się odważnych decyzji, do Jabłonny metro też dojdzie – zażartował z radnego Syguły wójt Jarosław Chodorski.
Jabłonna Dla Mieszkańców