Obraża nauczycieli, a później opowiada dzieciom o wartościach

Przewodnicząca Rady Rodziców w Szkole Podstawowej w Jabłonnie wzbudza coraz większe kontrowersje wśród rodziców. Najpierw obrażała na Facebooku nauczycieli z jabłonowskiej szkoły, po czym prowadziła warsztaty dla dzieci. W ich trakcie rozmawiano z dziećmi o wartościach, które w życiu są najważniejsze. Rodzice są oburzeni, natomiast dyrektor szkoły od miesiąca nie komentuje tej sprawy.

Na początku grudnia Rada Rodziców przeprowadziła warsztaty dla dzieci ze świetlicy w Szkole Podstawowej w Jabłonnie. W ich trakcie malowano  jabłka, dekorowano pomarańcze oraz opowiadano bajki. Były również pogadanki z uczniami.

– Rozmawialiśmy z dziećmi o tym co jest ważne w życiu… Jakie wartości… Pomysły dzieci różne… Część twierdziła że najważniejsze są pieniądze i samochody… Przynajmniej ta część dzieci już wie że są ważniejsze wartości – opisywała przebieg warsztatów Rada Rodziców.

Jak okazało się, części rodziców nie spodobało się, że Rada Rodziców rozmawia z dziećmi na temat wartości, które są najważniejsze w życiu.

– Witam Panią Przewodniczącą. Nie wiem skąd Pani te teksty bierze, ale chyba nie z życia. A na pewno nie z tego na Ziemi. Ja także dużo przebywam z dziećmi, nie tylko swoimi i RAZ w ciągu 9 lat spotkałam się z zachwianymi wartościami. A tu nagle dla połowy dzieci najważniejsze są pieniądze, do tego w przedziale klas 1-3. I magiczne uzdrowienie. Królowa jabłek i pomarańczy przemówiła i nauczyła tego czego rodzice i Szkoła nie dali rady w ciągu 9 lat. Co tam się dzieje? W tej chwili się cieszę, ze moje dziecko nie uczestniczyło w tym rytuale… Z pozdrowieniami – skomentowała p. Iwona, jedna z mam.

– Niezłe bajki. Mam pytanie dlaczego Rada Rodziców, która ma działać w imieniu rodziców jak sama nazwa wskazuje, prowadzi działania, które jak widać po reakcji osób, które ma reprezentować wykraczają poza jej kompetencje, w dodatku bez wcześniejszej konsultacji z rodzicami i bez ich wiedzy? Moje dziecko nie brało udziału w zajęciach, ale nie wyobrażam sobie, żeby ktoś, kogo nie znam ot tak wszedł na zajęcia i poruszał na nich tak osobiste kwestie jak priorytety, wartości czy etyczne zagadnienia bez mojej wiedzy w dodatku oceniając przy tym i dziecko i mnie jako rodzica – dodała p. Ania.

– Dokładnie tak. Rada Rodziców lokuje swoje działania nie tam gdzie trzeba i ten fakt staje się niepokojący. Najpierw ocena nauczycieli, teraz dzieci. Halo, halo czy może ktoś zareagować? – napisała kolejna mama, kontynuując: – Czy Rada Rodziców ma w ogóle kompetencje do tego, aby opowiadać naszym dzieciom o wartościach i jeszcze przy okazji dokonywać oceny? Może zostawcie to rodzicom i osobom kompetentnym.

– Dlaczego moje dziecko uczestniczyło w powyższych zajęciach. Nic o tym nie wiedziałam i nie wyraziłam zgody na uczestnictwo mojego dziecka – czytamy dalej.

– Nie wierzę w te komentarze, które czytam… Drodzy Rodzice na zebraniu to my wybieraliśmy Radę Rodziców a skoro ją wybraliśmy powinniśmy mieć zaufanie do jej Reprezentantów, nieprawdaż? Skąd takie pokłady nieufności???Przykro się to czyta… Zwłaszcza że dzieci wyglądają na szczęśliwe i zadowolone z efektów swojej pracy – napisała z kolei p. Joanna.

Rada Rodziców jedynie podziękowała za ostatni komentarz, natomiast do pozostałych nawet nie odniosła się. Co więcej, po pojawieniu się kilkudziesięciu negatywnych komentarzy, Rada Rodziców usunęła informację, która dotyczyła rozmów z dziećmi na temat wartości. Jak można domniemywać, kontrowersje wśród rodziców wzbudziła sytuacja, że na temat wartości z rozmawiała z dziećmi właśnie przewodnicząca Rady Rodziców, która jeszcze niedawno obrażała w internecie nauczycieli z jabłonowskiej szkoły.

– Pracownicy, którzy nie otrzymali premii, bo nie wyróżniali się specjalnie dbałością o nasze dzieci… robią zamęt – napisała przewodnicząca Rady Rodziców. – Osoby, które dopuściły się nadużyć same sobie kręcą bat nad głową pisząc listy anonimowe i przekazując fałszywe informacje mediom. Przyglądam się i to wygląda jak atak na Nową Panią Dyrektor, bo odkryła nadużycia i ma prawo według uznania rozdzielić nagrody – oskarżała pracowników szkoły przewodnicząca Rady Rodziców.

– Brawo Pani Dyrektor <serduszko>. Nagradza się nauczycieli, którzy najwięcej się starają i dbają o nasze dzieci i to ma być motywujące dla wszystkich na rok przyszły. Po to są nagrody i to nie jest dodatkowa premia ani 13 pensja. Jak Rada Rodziców podziękowaliśmy wszystkim. Niestety byli nauczyciele, którzy zachowali się bardzo niewłaściwie podczas Akademii lekceważąc Rodziców i to co robiliśmy i na to myślę, że warto zwrócić uwagę. Bo nagrody mają być motywacją a nie manifestacją niezadowolenia wobec Pani Dyrektor decyzji – pisała L. przewodnicząca Rady Rodziców.

Postanowiliśmy skontaktować się z Jolantą Braun, dyrektorem szkoły.

– Jak dowiedziałem się, warsztaty prowadziła przewodnicząca Rady Rodziców. W trakcie warsztatów rozmawiała z dziećmi o wartościach, które są ważne w życiu. Wielu rodziców jest zdenerwowanych, że bez ich zgody dzieci uczestniczyły w zajęciach. Osoba pani przewodniczącej jest kontrowersyjna, ponieważ w ostatnich tygodniach p. przewodnicząca obrażała w internecie nauczycieli szkoły w Jabłonnie. Czy ma Pani wiedzę na ten temat? A jeśli tak, to dlaczego wyraziła Pani zgodę, aby osoba, która obrażała nauczycieli, prowadziła warsztaty z dziećmi, na których był poruszany temat wartości? – zapytał nasz dziennikarz.

Mimo że pytania wysłaliśmy miesiąc temu, nadal nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Jabłonna Dla Mieszkańców, fot. Facebook – Rada Rodziców