Nietypowe interwencje strażaków

Strażacy z JRG Legionowo w ostatni piątek odnotowali na terenie gm. Jabłonna dwie nietypowe interwencje związane ze zwierzętami. Najpierw wezwano ich na posesję, na której w ogrodzeniu utknął jeż, natomiast kilka godzin później zaalarmowano, że kot nie chce wyjść spod karawanu pogrzebowego.

Do pierwszego zdarzenia doszło przed godz. 9.00 na ul. Pięknej w Chotomowie. Jeden z mieszkańców zauważył, że jeż zakleszczył się w ogrodzeniu i z racji tego, że był osłabiony, nie był w stanie wydostać się o własnych siłach. Do interwencji wezwano strażaków z Legionowa, którzy po przybyciu na miejsce, natychmiast udzielili pomocy.

O godz. 11.29 do legionowskiej straży wpłynęło kolejne zgłoszenie. Tym razem zaalarmowano, że na ul. Zegrzyńskiej w Jabłonnie kot wszedł pod karawan pogrzebowy i nie chce wyjść. Kobieta prosząca o pomoc dodała, że cały czas słyszy miauczenie. Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, okazało się, że kota już nie było.

Jabłonna Dla Mieszkańców