Mieszkaniec Chotomowa skazany za fałszywy alarm na lotnisku
27 marca 2016 roku, chwilę po godzinie 21.00 na lotnisko Warszawa – Modlin zadzwoniła nieznana osoba z informacją o podłożonym ładunku wybuchowym na terenie terminala portu lotniczego. Sprawcą okazał się 28-letni mieszkaniec Chotomowa Karol J. W sprawie mężczyzny zapadł prawomocny wyrok sądowy.
Mężczyzn został zatrzymany jeszcze tego samego wieczoru wraz z 20 innymi osobami. Okazało się, że telefon na lotnisko wykonano z Pomiechówka, gdzie odbywała się impreza w jednym z domów. Ponieważ nikt nie chciał się przyznać, policjanci zatrzymali wszystkich uczestników imprezy. W toku przesłuchań ustalono, że to właśnie 28-latek zadzwonił do informacji lotniska i powiadomił o bombie na terenie portu lotniczego. Sytuacja ta postawiła na nogi wiele służb ratunkowych. 700 osób zostało ewakuowanych. Z budynku wyniesiono ściśle tajne szyfrogramy, które stanowią istotne dla bezpieczeństwa państwa materiały.
Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim na posiedzeniu w sprawie zastosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania 28-letniego Karola J. – mieszkańca Chotomowa, postanowił aresztować podejrzanego na okres 3 miesięcy. Mężczyzna wcześniej miał już problemy z prawem. Notowany był w sprawach związanych z narkotykami. W chwili zatrzymania miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Prokurator po zakończeniu śledztwa postawił mu zarzut spowodowania fałszywego alarmu bombowego na terenie Lotniska Warszawa – Modlin. Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim skazał mężczyznę na 1,5 roku pozbawienia wolności oraz nawiązkę na rzecz linii lotniczej Ryanair – 70 tys. zł i na rzecz Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa – Modlin – 40 tys. zł. Obrona złożyła apelację od wyroku sądu pierwszej instancji.
W dniu 27 kwietnia br. w Sądzie Okręgowym Warszawa – Praga odbyło się posiedzenie, na którym sąd drugiej instancji podtrzymał wyrok sądu z Nowego Dworu Mazowieckiego, odrzucając apelację obrońcy oskarżonego. Mężczyzna musi zapłacić zarówno Mazowieckiemu Portowi Lotniczemu w Nowym Dworze Mazowieckim, jak i linii Ryanair łącznie 110 tys. zł. W ramach kary pozbawienia wolności zaliczono również okres aresztu tymczasowego. Sąd odwoławczy nie szczędził pochwał Sądowi Rejonowemu w Nowym Dworze.
– Wyjątkowo starannie osądził sprawę i sporządził bardzo dokładne uzasadnienie wyroku, w którym omówił wszystkie aspekty – mówił podczas rozprawy sędzia Maciej Szulz.
Marek Karpowicz