Majewska miała zarobić 53.000 za przychodzenie na komisje

53.000 złotych miała zarobić w ubiegłym roku Bogumiła Majewska za zasiadanie w Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Radna tłumaczy, że doszło do „pomyłki pisowskiej”.

Do naszej redakcji zgłosił się czytelnik, który zwrócił uwagę na oświadczenie majątkowe radnej Majewskiej. Zgodnie z nim radna miała zarobić w 2017 roku 53.000 zł za uczestnictwo w posiedzeniach w GKRPA.

– Przecież 53.000 zł to normalne wynagrodzenie osoby, która pracuje na cały etat. Z mandatu radnej pani Majewska dodatkowo zarobiła ponad 17.000 zł, a z emerytury blisko 23.000 zł. Powodzi się… – mówił nasz czytelnik.

Kiedy temat ujrzał światło dziennie, B. Majewska postanowiła poprawić oświadczenie. Okazało się, że radna nawet nie przeczytała oświadczenia, które wypełniła pod koniec ubiegłego roku.

– Powyższa korekta jest wynikiem czystej pomyłki pisowskiej – tłumaczy Bogumiła Majewska.

Zgodnie z korektą B. Majewska zarobiła 5.300 za obecność w GKRPA. Mamy nadzieję, że w przyszłości pani radna będzie sprawdzać dokumenty, pod którym podpisuje się.

Jabłonna Dla Mieszkańców