List otwarty w sprawie podwyżki za ścieki
Nasza redakcja otrzymała list otwarty dotyczący podwyżki opłaty za ścieki, którą przegłosowano podczas styczniowego posiedzenia Rady Gminy. Pod listem, który publikujemy poniżej, podpisało się 106 mieszkańców Jabłonny.
My mieszkańcy Jabłonny z coraz większą obawą obserwujemy działania Urzędu i Rady Gminy, które miały miejsce w ostatnim okresie i dotyczyły sposobu wprowadzenia nowej taryfy za odbiór ścieków.
Na styczniowej Komisji Rozwoju, na której przedstawiony został projekt uchwały podwyższający opłatę za ścieki o 5 gr do poziomu 8,25 zł/m3 netto nie była prowadzona merytoryczna dyskusja nad jej zasadnością , ponieważ przygotowane przez Urząd dokumenty źródłowe były mało czytelne dla członków Komisji. Należy zaznaczyć, że w ubiegłym roku podniesiono stawkę za ścieki o 0,78 zł/m3 netto, co oznacza, że do kasy Gminy wpłynęło z tego tytułu ok. 220.000 zł. Jeżeli przyjmiemy, że zysk za 2014 r. jak podaje Urząd wyniósł „tylko” 100.000 zł, to można przyjąć, że zysk za rok 2015 powinien osiągnąć poziom 320.000 zł.
Mimo takiej sytuacji projekt uchwały został przyjęty, co świadczy jednoznacznie, że radni Komisji Rozwoju nie byli świadomi pod czym się podpisali. Przed głosowaniem na Sesji Rady w tej sprawie wypowiadali się mieszkańcy Jabłonny, którzy krytycznie ocenili zasadność i brak przejrzystości w sposobie wprowadzenia podwyżki. Jednocześnie zaproponowano, aby podstawą do zmiany taryfy za usługi wodno-ściekowe była rzetelna, oparta na rzeczywistych kosztach analiza działalności Urzędu Gminy w tym zakresie.
Stwierdzono również, że od wielu lat mówi się o stratach w bilansie ilościowym ścieków (deficyt wynosi kilkadziesiąt tys. m3 rocznie) i nie zostały podjęte żadne działania mające na celu ustalenie przyczyn takiego stanu rzeczy i nie wprowadzono skutecznych środków, które zminimalizowałyby ponoszone straty.
Mimo głosów krytycznych Przewodniczący Rady zaproponował, żeby stawkę za ścieki podnieść nie o 5 gr jak wnioskowała Komisja Rozwoju, lecz o 30 gr do poziomu 8.50 zł/m3 (w Legionowie aktualna stawka za odbiór ścieków wynosi 7,58 zł/m3 netto). Obecni mieszkańcy, a także inni obserwatorzy w pierwszej chwili uznali to za jakiś żart, ale niestety była to smutna rzeczywistość. Za wnioskiem głosowało 14 radnych, przy jednym głosie wstrzymującym.
Należy tutaj dodać, że podwyżka o 30 gr/m3 ścieków przynosi Gminie rocznie prawie 100.000 zł netto przychodu. Uważamy, że użytkownicy wody i kanalizacji, którzy uczciwie korzystają z tych usług, zmuszeni są ponosić koszty nieuzasadnionych podwyżek. Jednocześnie uważamy, co jest oczywiste, że opłaty za wodę i ścieki powinny pokrywać tylko uzasadnione wydatki, w tym koszty na utrzymanie istniejącej już infrastruktury w należytym stanie technicznym.
Ktoś złośliwy mógłby dodać jeszcze, że są to działania monopolistyczne. Określona przez Urząd Gminy i zaakceptowana przez Radę roczna kwota na modernizację istniejącej infrastruktury, pochodząca z opłat za wodę i ścieki powinna być każdorazowo wpisywana do budżetu i wykorzystywana wyłącznie na ten cel. Nie trzeba chyba dodawać, że Urząd Gminy nie jest podmiotem gospodarczym, którego celem jest osiąganie zysków i należy o tym pamiętać.
Najbardziej trudnym do zrozumienia była propozycja Przewodniczącego Rady i zaakceptowanie jej przez radnych, którzy wybrani przez mieszkańców do reprezentowania ich interesów złośliwie podjęli decyzję na ich szkodę. W tym miejscu nasuwa się pytanie: czy w działaniu Urzędu i Rady Gminy ukryty jest jakiś sekret. Może planowane jest utworzenie spółki, która przejmie od Gminy działalność w zakresie wody i ścieków, a to co wydarzyło się na Sesji było podniesienie kosztem mieszkańców pozycji startowej przyszłej firmy?
Przedstawione powyżej argumenty jednoznacznie świadczą o tym, że Urząd Gminy nie ma pomysłów albo świadomie nie podejmuje żadnych działań mających na celu poprawę sytuacji w przedmiotowej sprawie, a także nie proponuje rozwiązań zachęcających mieszkańców do włączenia się w istniejącą już infrastrukturę wodno-ściekową. Obecnie tylko ok. 50% gospodarstw mających taką możliwość korzysta z usługi odbioru ścieków, ale dla przykładu na ul. Modlińskiej na 208 posesji, które mogą być przyłączone do kanalizacji, tylko 58 posiada przyłącza, co stanowi 28%.
Jednocześnie trudno pojąć, że komuś opłaca się bardziej płacić za wywóz nieczystości płynnych 23 zł/m3 niż 8 zł za odprowadzenie 1 m3 ścieków do kanalizacji, co daje dużo do myślenia. My rozumiemy, że w niektórych przypadkach istnieją uzasadnione przeszkody włączenia się w system odbioru ścieków, ale trzeba znaleźć jakieś rozsądne wyjście, ponieważ coroczne podwyższanie stawki za odprowadzane ścieki nie stanowi zachęty do przyłączania się do kanalizacji.
Mieszkańcy Jabłonny