JABŁONNA. Dopytują o boisko, plac zabaw i siłownię zewnętrzną przy Bukowym Dworku

Od lat mieszkańcy Osiedla Bukowy Dworek oraz okolicznych ulic narzekają na brak terenów rekreacyjnych. Dzieciom i młodzieży marzy się boisko, z kolei dorośli proszą o siłownię plenerową. Tamtejszy radny Artur Szymkowski zauważył jednak, że na terenie gminy jest mnóstwo ważniejszych potrzeb. Chwilę wcześniej radny zagłosował za nabyciem działki w Trzcianach, która zostanie przeznaczona na… potrzeby integracji mieszkańców.

Podczas styczniowej sesji Rady Gminy sołtys Jabłonny Agata Lindner poruszyła temat wschodniej części Jabłonny oraz braku terenów rekreacyjnych, z których mogliby korzystać tamtejsi mieszkańcy. Sołtys zauważyła, że nie ma tam ani boiska, ani gminnych placów zabaw. Na Osiedlu Bukowy Dworek znajduje się plac zabaw, ale nie jest on gminny, natomiast prowadzone od lat negocjacje odnośnie jego przejęcia, nadal nie zakończyły się sukcesem.

Mieszkańcy proszą o inwestycje sportowe

Jej słowa potwierdziła jedna z mieszkanek, która pojawiła się na sesji. – 21 listopada została złożona petycja przez mieszkańców Osiedla Bukowy Dworek, Sosnowy Zakątek oraz mieszkańców domów przy ul. Tęczowej, 1 Maja i Marmurowej. Mieszkańcy oczekują, że mieszkające tam dzieci, młodzież oraz starsi ludzie mogliby skorzystać z placu zabaw, boiska, żeby powstały ławki z przewijakami, ponieważ rodzice z małymi dziećmi mają utrudnione możliwości nakarmienia i przewinięcia dziecka – mówiła mieszkanka Jabłonny.

Mieszkanka dodała, ze młodzieży i osobom starszym zależałoby również na siłowni plenerowej. Przydałyby się także stojaki na rowery.

Radny Szymkowski będzie pilotem inwestycji?

Okazuje się, że przy ul. 1 Maja znajduje się działka o powierzchni około 2900 metrów kwadratowych, która obecnie należy do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Mieszkańcy zaproponowali, żeby gmina podjęła działania w celu jej pozyskania bądź też innego terenu, który można byłoby wykorzystać pod rekreację.

– Mam prośbę do radnego Artura Szymkowskiego, ponieważ jest reprezentantem tej naszej części Jabłonny, która nie ma terenów rekreacyjnych. Panie Arturze, chcieliśmy, żebyś był pilotem i dobrym aniołem tej sprawy. Jakby można było pokierować i dopilnować, żeby zrobić wszystko, aby takie tereny znalazły się w naszej wschodniej części Jabłonny – zwróciła się do tamtejszego radnego Agata Lindner.

Radny: mamy mnóstwo ważniejszych potrzeb

Radny poinformował, że chciałby być jednak osobą, która będzie informowała mieszkankę o tym, co będzie się działo. Jak można było odnieść wrażenie, radny zamierzał zakończyć na tym swoje działania.

– Musimy podchodzić w sposób zrównoważony do tego typy rzeczy na terenie całej naszej gminy, bo mamy mnóstwo ważniejszych potrzeb. Chociaż te też są ważne, ale niektórzy nie mają np. wody czy dostępu do drogi albo światła. Przepraszam, że bronię wójta, ale nie jest taką książką życzeń, że po prostu każdy przychodzi i mówi „ja natychmiast chcę”. Troszeczkę zrównoważenia – stwierdził radny Artur Szymkowski.

Radny dodał, że nadal toczą się rozmowy odnośnie przejęcia przez gminę placu zabaw na Osiedlu Bukowy Dworek i w związku z tym poprosił o chwilę cierpliwości.

Zagłosował za działką w Trzcianach

Podczas tej samej sesji Rada Gminy przegłosowała uchwałę w sprawie nabycia prawa własności działki w Trzcianach, która jak powiedziała wiceprzewodnicząca Joanna Doktor będzie służyć na potrzeby integracji i pobudzenie aktywności społecznej. W wyniku przeprowadzonych negocjacji cenę za działkę o powierzchni 3000 metrów kwadratowych ustalono na poziomie 270 tys. zl. Za podjęciem uchwały zagłosował m.in. Artur Szymkowski.