Derby nie dla Wisły

Derby powiatu legionowskiego zawsze cieszą się sporym zainteresowaniem. Zarówno ze strony zawodników, jak i kibiców, niezależnie czy spotkanie rozgrywane jest z rezerwami Dębu Wieliszew, Sokoła Serock czy w tym sezonie Legionovii Legionowo. W ostatniej kolejce naszym piłkarzom przyszło zmierzyć się z rezerwami Legionovii. Lepsi okazali się nasi przeciwnicy.

Po serii 4 zwycięstw z rzędu podopieczni Ryszarda Stromeckiego liczyli na pozytywne zakończenie spotkania z zawodnikami Sebastiana Dzisiewicza, którzy po wcześniejszej porażce chcieli się jak najszybciej zrehabilitować i pokazać że porażka z radzymińskim Mazurem była tylko wypadkiem przy pracy. Wiele osób zastanawiało się jakim składem zagra drużyna z Legionowa. Czy wzmocni ich ktoś z szerokiego składu drugoligowego zespołu, który swój mecz na wyjeździe z Rozwojem Katowice rozegra dopiero 20 września. Czemu tak późno? Powodem przełożenia ich spotkania w ramach 7. kolejki rozgrywek o Mistrzostwo Drugiej Ligi było powołanie zawodnika Rozwoju do Reprezentacji Młodzieżowej.

W przekroju całego meczu spadkowicz z Ligi Okręgowej, trzeba przyznać, był zespołem lepszym zarówno pod względem taktyki, motoryki jak i konstruowania akcji. Mimo początkowej przewagi graczy gości to Wisła za sprawą główki Huberta Końskiego prowadziła po 21 minutach 1:0. Niestety wpierw rzut karny a potem dwie bramki w odstępie siedmiu minut doprowadziły do stanu 3:1 dla rezerw Legionovii. Przed przerwą nadzieje w serca kibiców wlał Paweł Madej. Po przerwie mimo naporu Wisły, goście z Legionowa po dwóch kontrach całkowicie wybili miejscowym uzyskanie korzystnego wyniku i zasłużenie wygrali 5:2.

Jak padały bramki?

1:0 21′ Rzut rożny wykonuje Adam Fronczek. Dośrodkowanie, strzał głową Huberta Końskiego, piłka odbija się od murawy i wpada pod poprzeczkę bramki strzeżonej przez Jakuba Rutkowskiego.
1:1 26′ Legionovia. Rzut karny po faulu Piotrka Małyszewa. Tomasz Kokosiński rzucił się w lewy róg, piłka poszła w prawy.
1:2 30′ Legionovia. Podanie ze środkowej strefy boiska na lewą stronę, zawodnik gości wbiega z piłką w pole karne i strzela gola pomiędzy nogami naszego bramkarza. Ławka Wisły domagała się spalonego, jednak sędzia uznał, że piłka po drodze dotknęła naszego zawodnika i puścił akcję.
1:3 37′ Legionovia. Ponownie akcja lewą stroną boiska, podanie, gracz Legionovii wpada w pole karne i mimo interwencji Tomka piłka zatrzepotała w siatce.
2:3 45′ Paweł Madej po podaniu Jarka Kowalskiego, sam na sam z bramkarzem i zdobywa gola. Piłka poszybowała w prawy dolny róg bramki. Akcję wykopem spod własnej bramki zaczął Kokosiński, głową przedłużył Tomaszek i Jarek wypuścił Pawła.
2:4 53′ Legionovia. Akcja prawą stroną boiska, zawodnik Legionovii mija 2 naszych zawodników, wykłada piłkę koledze, strzał i po rękach Tomka piłka w siatce.
2:5 85′ Legionovia. Po wyrzucie z autu zawodnik gości holuje krótko piłkę, po czym uderza trafiając w lewy górny róg Inne minuty:

Wisła Jabłonna – K.S Legionovia II Legionowo 2:5 (1:3)

Skład: Tomasz Kokosiński (89′ Patryk Żemajtiś) – Piotr Małyszew, Hubert Koński, Michał Banaszek, Szymon Prandzioch – Adam Fronczek, Mateusz Kowalski (C), Tomasz Tomaszek (82′ Maciej Lech), Rami Mohamed Mohamed Moussa (62′ Tomasz Wierzbicki) – Jarosław Kowalski (46′ Łukasz Gałązka), Paweł Madej. Pozostali rezerwowi: Adrian Polak, Michał Szymczak, Łukasz Karczmarczyk.

Żółte kartki: Wisła Jabłonna – 33′ Mateusz Kowalski i 86′ Paweł Madej (obaj za faule), Legionovia II Legionowo 79′
Ilość widzów: około 95

Statystyki:
Celne/niecelne I połowa – Wisła 2/4, Legionovia 4/3
Celne/niecelne II połowa – Wisła 4/2, Legionovia 6/2
Rzuty rożne I/II połowa – Wisła 1/10, Legionovia 3/2

Źródło: Wisła Jabłonna, fot. Mikołaj Roszczyk