Derby dla Wisły!!!

Wisła Jabłonna zwyciężyła rezerwy Dębu Wieliszew 2:1 w kolejnym meczu rozgrywek B-Klasy. Wygrana jest o tyle cenna, że były to derby powiatu legionowskiego.

Na taki mecz jak w ostatni weekend czeka każdy zawodnik – nieważne czy grający zawodowo czy amatorsko. Derby! Dokładnie te spotkania wywołują w zawodnikach dodatkową motywację do osiągnięcia korzystnego wyniku dla swojej drużyny. Rywalizacja między zespołami z tego samego powiatu zwiastuje emocje od początku do końca, obfituje w wiele sytuacji bramkowych, ostrych starć i spięć pomiędzy zawodnikami obu drużyn.

W takim scenariusz przebiegała niedzielna rywalizacja w Jabłonnie, gdzie miejscowa Wisła podejmowała rezerwy wieliszewskiego Dębu, które od 2 sezonów prowadzi nasz wychowanek Damian Piekut. Dzisiaj stanął po przeciwnej stronie barykady jako chyba najmłodszy trener w naszej grupie B-klasy i co najważniejsze radzi sobie w tej roli całkiem nieźle, co pokazują wyniki osiągnięte w lidze. Jego zespół przed meczem w Jabłonnie plasował się na 4. miejscu, co jest bardzo dobrym wynikiem zważywszy na to, że jego drużynę stanowią młodzi zawodnicy wspomagani przez bardziej doświadczonych graczy takich jak Marcin Janicki, Łukasz Ćwikliński czy Mariusz Sokół. To połączenie młodości z rutyną może dać zaskakujący wynik na koniec sezonu, ale na razie skupmy się na meczu.

Od początku to goście narzucili swój styl gry, co udokumentowali przepiękną bramką z rzutu wolnego Mariusza Sokoła. Piłka wylądowała w samym okienku! Bramka stadiony świata. Po tym trafieniu o dziwo zamiast pójść za ciosem, oddała pole graczom Ryszarda Stromeckiego, którzy tylko w 1. połowie oddali aż 12 strzałów celnych, w tym 5, w których bramka paść powinna jednak bramkarz Dębu Błażej Brona miał swój dzień broniąc w niesamowitych, a wręcz beznadziejnych sytuacjach. Skapitulował dopiero w 40. minucie po strzale Pawła Madeja, którego fenomenalnie obsłużył Piotrek Małyszew (ach ta lewa noga).

2

W drugiej połowie, przy dopingu miejscowych kibiców, Wisła atakowała z wielkim animuszem i udokumentowała to bramką Szymona Prandziocha, który wykorzystał zbyt dalekie wyjście bramkarza Dębu i technicznym lobem zdobył drugą bramkę dla ekipy Wisły. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Mimo wielu prób ze strony miejscowych, więcej bramek nie padło, a szczerze powinno, jednak znów w bramce czarował Błażej, któremu zawodnicy Damiana Piekuta powinni postawić solidny obiad za jego interwencje, bowiem gdyby nie on, jego ekipa wyjeżdżałaby z Estadio Modlińska z bagażem co najmniej 7 bramek, a tak uległa tylko 2:1.

Co do ilości żółtych kartek można gdybać, czy sędzia podejmował dobre decyzje. Moim zdaniem derby takie są i będą, ale przynajmniej dzięki temu mecz, jest atrakcyjniejszy i niech tak pozostanie. Kibicom na pewno nie będzie to przeszkadzać. Wynik idzie w świat, zajmujemy drugie miejsce a do prowadzącej Marcovii tracimy jeden punkt.

Minuty w meczu:

1’ Gospodarze rozpoczynają Derby Powiatu Legionowskiego!

3’ Paweł Madej dwukrotnie sprawdza czujność bramkarza gości. Za pierwszym razem blokuje obrońca a chwilę potem jego strzał zostaje sparowany rożny.

5’ Rzut wolny dla przyjezdnych. Do piłki podchodzi Mariusz Sokół i przepiękny strzał w samo okienko bramki strzeżonej przez Tomasza Kokosińskiego. Bramka stadiony świata. 0:1!

7’ Rzut wolny a wykonawcą Mateusz Kowalski. Strzał z małymi kłopotami broni bramkarz Dębu.

9’ Akcja gości. Wrzutka z lewej strony wprost na głowę napastnika przyjezdnych. Pewnie łapie Kokosiński.

14’ Szybka akcja Dębu po odbiorze w środkowej strefie boiska, próba podania na prawą stronę, niecelnie piłkę przejmuje Lech i uruchamia na prawej stronie Tomasza Wierzbickiego, którego wrzutka zostaje wyłapana przez bramkarza gości.

21’ Wolny dla Wisły. Ponownie Mateusz Kowalski, wrzutka, głową Madej, bramkarz odbija wprost pod nogi Maćka Lecha, jednak mając pustą bramkę przed sobą, posyła piłkę nad poprzeczką. To powinien być gol.

27’ Adam Fronczek przyjmuje podanie od Łukasza Majewskiego. Wbiega w pole karne między dwoma obrońcami gości, strzela, niestety minimalnie obok prawej słupka przelatuje piłka.

29’ Madej wrzuca piłkę a prawej strony po podaniu Lecha, dopada do niej Wierzbicki, przyjmuje, zwodem mija gracza gości, strzela, bramkarz odbija, dobitka Czarka Kowalskiego szybuje wysoko nad bramką. Nadal 0:1.

32’ Lech do Madej, ten pięknie uruchamia Wierzbickiego, wrzutka do Jarka Kowalskiego, który zamiast strzelać od razu na bramkę, przyjmuję piłkę i futbolówka wychodzi na rzut rożny po zablokowaniu strzału przez obrońcę Dębu.

34’ Próba Piotrka Małyszewa z 30 m, bramkarz gości wypluwa piłkę przed siebie, gdzie czyha na nią Madej, ale po jego strzale fenomenalna obrona golkipera przyjezdnych. Po chwili w wyniku nieporozumienia w szeregach obrony gości przed szansą staje Maciek Lech, jednak i tym razem bramkarz broni strzał w tylko sobie wiadomy sposób egzekwując piłkę na rzut rożny. Dwie próby wrzutki Tomka Wierzbickiego kończą się strzałem wpierw Michała Banaszka , jednak i tym razem piłka ląduje na rogu, by po chwili strzał Mateusza Kowalskiego przeleciał przy prawym słupku bramki Dębu. Bramka wisi w powietrzu…

40’ Spod własnej bramki rozpoczynają zawodnicy Damiana Piekuta. Po chwili czystym wślizgiem futbolówkę odzyskuje Mateusz Kowalski, by odegrać ją do Piotrka Małyszewa, który bez zastanowienia wrzuca w kierunku Madeja. Piłka mija dwóch obrońców gości i w sytuacji sam na sam w końcu Wisła zdobywa wyrównującą bramkę. 1:1!

41’ Ponownie z rzutu rożnego Wierzbicki, bramkarz piąstkuje przed pole karne, dopada do niej nasz kapitan, jednak jego strzał leci wysoko nad bramką.

43’ Gra się zaostrza, nasi obrońcy w tym Majewski i Banaszek nie patyczkują się z zawodnikami gości, a ci z kolei robią to samo z naszymi zawodnikami. No cóż, derby rządzą się swoimi prawami.

52’ Lech wypuszcza Madeja, który wychodzi sam na sam z bramkarzem, strzał i bramkarz wybija na rzut rożny. Tomek Wierzbicki z rzutu rożnego egzekwuje piłkę wprost na głowę Adama Fronczka, jednak ponownie refleksem wykazuje się golkiper gości. Po chwili w fenomenalny sposób broni strzał Jarka Kowalskiego, któremu wprost na nogę piłkę dorzucił znowu Wierzbicki.

59’ Wierzbicki do Madeja, ten wbiega w pole karne i wykłada piłkę niedawno wprowadzonemu Szymonowi Prandziochowi, który nie trafia z półtora metra do pustej bramki strzelając nad poprzeczką.

68’ Prandzioch po podaniu Mateusza Kowalskiego oddaje strzał zza pola karnego, wprost w ręce bramkarza.

71’ Do trzech razy sztuka. Tym razem Szymon pokonuje bramkarza gości lobem sprzed pola karnego, po tym jak bramkarz wyszedł do piłki w momencie, gdy sam na sam wychodził Wierzbicki. 2:1! Szał na trybunach i w ekipie gospodarzy. Wisła prowadzi.

73’ Przyjezdni dążą do wyrównania, jednak na przeszkodzie staje im Fronczek na spółkę z Banaszkiem, którzy swoim agresywnym pressingiem całkowicie uniemożliwiają gościom dojście do sytuacji strzeleckiej.

74’ Po kiksie Małyszewa, który swoją prawą nogą chciał wybić piłkę poza pole karne w sytuacji sam na sam z napastnikiem Dębu, fenomenalną interwencją ratuje swoją drużynę Tomasz Kokosiński.

78’ Wiślacy bronią się rozpaczliwie licząc na jakiś kontratak, który wykończy Daniel Zalewski lub Paweł Madej, jednak ich starania w końcowej fazie kończą się na obrońcach gości lub w środkowej strefie boiska po wybiciu tzw. lagi, kiedy to piłkę przejmują przyjezdni.

90’ Zbigniew Marzęcki po podaniu Madeja zdobywa bramkę, jednak sędzia po protestach gości odgwizduje spalonego… którego nie było. Ehh uroki B-Klasy (patrz: brak sędziów liniowych)

Wisła Jabłonna – Dąb II Wieliszew 2:1 (1:1)

Bramki: 0:1 5′ K.S Dąb II Wieliszew (rzut wolny), 1:1 41′ Paweł Madej (as. Piotr Małyszew), 2:1 71′ Szymon Prandzioch (bez asysty)

Skład: Tomasz Kokosiński – Piotr Małyszew, Łukasz Majewski, Michał Banaszek, Maciej Lech (58′ Szymon Prandzioch) – Adam Fronczek (89′ Kamil Szraga), Cezary Kowalski (75′ Daniel Zalewski), Mateusz Kowalski, Tomasz Wierzbicki (82′ Zbigniew Marzęcki) – Jarosław Kowalski, Paweł Madej Pozostali rezerwowi: Mariusz Smorczewski, Michał Szymczak, Radosław Paterek

Żółte kartki: Wisła Jabłonna – Cezary Kowalski 18′ za dyskusję z arbitrem, Adam Fronczek 67′ za faul, Michał Banaszek 87′ za faul, Dąb II Wieliszew – zawodnik gości 20′ za faul, zawodnik gości 33′ za dyskusję z arbitrem, zawodnik gości 53′ za faul, zawodnik gości 86′ za faul

Czerwona kartka: zawodnik Dębu II Wieliszew w 86′ za dwie żółte kartki

Sędzia: Patryk Bartnicki

Widzów: 64

Źródło: Wisła Jabłonna, fot. Piotr Sieradzki