Nie będzie monitoringu gminnego

W poprzednim roku Urząd Gminy nie wydał nawet złotówki z zabezpieczonych 32 tysięcy złotych na rozbudowę sieci monitoringu wizyjnego. W tym roku radni wnioskowali o przeznaczenie na ten cel około 70 tysięcy złotych. Pieniędzy nie ma, koncepcji rozbudowy monitoringu również brak, a wójt milczy. Co z bezpieczeństwem mieszkańców gm. Jabłonna?

Wójt Jarosław Chodorski nie otrzymał absolutorium z tytułu wykonania ubiegłorocznego budżetu, ponieważ m.in. nie zrealizował koncepcji rozbudowy monitoringu wizyjnego na terenie gm. Jabłonna, mimo że w budżecie miał zabezpieczone na ten cel 32.000 zł.

– Niewykonanie koncepcji monitoringu to było dla mnie coś tak drobiazgowego, bo miał pan to podane przez Komisję Bezpieczeństwa Publicznego na tacy, a mimo wszystko doprowadził pan do sytuacji, że nie dosyć, że nie wykonał pan koncepcji, to jeszcze nie ma tego w budżecie na 2017 rok. Nie wiem jak to się stało. Panie wójcie, pan nie pracuje, pan ucieka… Dlaczego przez cały rok nie wykonał pan koncepcji? – pytał na ostatniej sesji Zenon Chojnacki, przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa Publicznego.

Wójt nie umiał odpowiedzieć, dlaczego Urząd Gminy nie zrealizował tego zadania. Nawet nie tłumaczył się, tylko milczał.

Sytuacja była jeszcze bardziej groteskowa kilka dni wcześniej na posiedzeniu wspomnianej komisji. Radny Chojnacki był pewny, że zgodnie z wnioskami w tym roku urząd ma do dyspozycji ok. 70.000 zł na wykonanie koncepcji monitoringu na terenie naszej gminy. Jedna z urzędniczek zauważyła jednak, że w budżecie nie ma nawet złotówki na ten cel. Potwierdził to również wójt, który dodał, że ubiegłoroczne środki były zbyt małe, aby wykonać koncepcję. Nie zgodził się z tym Z. Chojnacki, który stwierdził, że urząd nawet nie podjął próby zrobienia koncepcji.

W trakcie dyskusji można było odczuć, że J. Chodorski nie podchodzi zbyt entuzjastycznie do tematu rozbudowy monitoringu. Gdy mówiono, że w przyszłości monitoring należałoby podłączyć pod komisariat policji, dla wójta nie było to możliwe pod względem technicznym.

Kiedy kilka kilometrów dalej, w Legionowie, działa 24-godzinny monitoring obsługiwany przez wyznaczonych do tego pracowników, w Jabłonnie wójt tłumaczy, że nasza gmina nie jest Legionowem, które posiada odpowiednią infrastrukturę, do której można podpinać kolejne kamery. Tylko, że Legionowo kiedyś też musiało od czegoś zacząć…

Daniel Szablewski