Tory mogą podzielić gm. Jabłonna. „Nie było powodów, aby pytać PKP, jakie mają plany”

W ostatni poniedziałek odbyło się spotkanie władz gminy, radnych i sołtysów w sprawie wariantu  III dotyczącego przecięcia gm. Jabłonna torami. – Podczas spotkania nasz Wójt p. Jarosław Chodorski poinformował, że do tej pory nie wpłynęły żadne informacje od PKP/PLK (do – red.) Gminy w sprawie budowy linii kolejowej. Oczywiście kwestia była cały czas monitorowana przez UGJ, ale nie było powodów aby pytać PKP jakie mają plany co do rozwoju kolei na naszych terenach. Ukazanie się w ubiegłym tygodniu w przestrzeni medialnej przedmiotowej ankiety, było swego (rodzaju – red.) dla nas zaskoczeniem – relacjonuje przebieg spotkania Marek Sarnowski, sołtys Rajszewa.

Firma Databout rozpoczęła na zlecenie PKP PLK konsultacje społeczne w sprawie przyszłej modernizacji połączeń kolejowych na odcinku Warszawa Wschodnia – Nasielsk. Jeden z zaproponowanych wariantów zakłada wybudowanie torów na terenie gm. Jabłonny i przecięcie nimi m.in. zespołu pałacowo-parkowego.

Samorządowcy wypracowali wnioski

Marek Sarnowski zauważa, że: „dla naszej Gminy najbardziej niekorzystny jest wariant trzeci, przedstawiony przez PKP, w którym tory przetną Modlińską w Jabłonnie, przejdą przez park pałacowy, las w Rajszewie, ulicę Jaśminową, przekroczą ponownie Modlińską, przetną Czarną Drogę i lasem Chotomowskim skierują się do Trzcian i Krubina, następnie przez jeszcze nieistniejący most na Narwi k. Pomiechówka opuszczą nasze tereny – odcinając Wsie Zachodnie od Jabłonny, Chotomowa, Legionowa i na odwrót Warszawę od swoich „zielonych płuc” i terenów rekreacyjnych lasów Chotomowskich”.

Sołtys przybliża również wnioski, które wypracowano podczas poniedziałkowego spotkania. Wynika z nich, że wariant III będzie wiązał się z poniższymi:
– budowa linii kolejowej wymusi dodatkowe kosztowne inwestycje (tunele, wiadukty, most, ekrany wygłuszające, burzenie domów, wykup działek, pozwolenia na budowę, zezwolenia od konserwatora zabytków itd);
– nastąpi naruszenie już istniejącej infrastruktury ulic Modlińskiej i Jaśminowej (drogi, chodniki, ścieżki rowerowe, niektóre istniejące domy – do rozbiórki);
– tory przejdą przez tereny podmokłe, zalewowe, historyczne i zabytkowe oraz objęte ochroną prawną, a także Instytut Żywienia Zwierząt PAN;
– tory biegną w pobliżu wałów przeciwpowodziowych, a to już stwarza potencjalne bardzo duże niebezpieczeństwo dla podróżnych i zagrożenie ich życia, w sytuacji powodzi i przerwania wałów;
– tory odetną od Wisły mieszkańców Jabłonny, a wsie zachodnie od pozostałej części gminy;
– tory przejdą przez zaplanowany teren budowy przeprawy mostowej przez Wisłę w Jabłonnie;
– tory zaburzą system i rozdzielą zwarty kompleks leśny, który jest „zielonymi płucami Warszawy”, jak również objęty jest ochroną prawną np. „Natura 2000” oraz terenami rekreacyjnymi, gdzie znajdują się szlaki rowerowe, spacerowe, jeździeckie (konne), trasy narciarskie, i do którego ściągają rzesze grzybiarzy z okolic Warszawy;
– zaburzony zostanie ekosystem, co wpłynie bardzo niekorzystnie na żyjące tu zwierzęta (dziki, łosie, sarny, lisy) i wiele gatunków ptaków;
– tory przecinają istniejącą już linię kolejową Pendolino z Warszawy do Gdańska;
– tory przejdą blisko jeziorka i terenu wypoczynkowego oraz plaży w Trzcianach;
– nastąpi radykalne obniżenie walorów przyrodniczych.

Jaka reakcja?

– Jak poinformował pan Wójt, zostaną podjęte zdecydowane działania i wyrażony na piśmie sprzeciw, kampania informacyjna w mediach oraz na terenie sołectw. Ponadto, zostaną przeprowadzone rozmowy z sąsiednimi gminami oraz organizacjami których kwestia budowy linii kolejowej dotyczy. Także Przewodniczący Rady Gminy pan Wojciech Nowosiński zapowiedział podjęcie zdecydowanych działań w tym zakresie – relacjonuje Marek Sarnowski.

Sołtys Rajszewa jest zdania, że „z powyższej analizy wynika, iż my mieszkańcy Gminy nie mamy żadnych (zero) korzyści z budowy tejże linii kolejowej, a jedynie straty i dodatkowe obciążenia kosztami”.

fot. pixabay