Szukają pieniędzy na niezależną opinię prawną

Radni chcą, żeby radca spoza urzędu przygotował opinię prawną na temat zgodności z prawem funkcjonowania wójta w kontekście umowy podpisanej z Fundacją Trzciany. – Lepiej żebyście państwo dysponowali także opinią kogoś niezależnego – nie owijał w bawełnę Sławomir Markowski, radca prawny jabłonowskiego urzędu.

Podczas wrześniowej sesji Rady Gminy powrócono do tematu powiązań wójta Jarosława Chodorskiego z Fundacją Trzciany.

Przypomnijmy, mimo iż J. Chodorski złożył rezygnację z pełnienia funkcji prezesa Fundacji Trzciany 10 grudnia 2014 roku, to dopiero w kwietniu 2015 roku wystąpiono o naniesienie zmian w KRS. W międzyczasie wójt zobowiązał się przekazać fundacji 40.000 zł na realizację zadań publicznych z zakresu pomocy społecznej, jednocześnie widniejąc w KRS jako jej prezes.

Co więcej, statut fundacji zapewnia J. Chodorskiemu jako fundatorowi sporą władzę w fundacji. W każdej chwili może odwołać i powołać członków zarządu, jak również rady fundacji. To on decyduje kto jest przewodniczącym rady. Ponadto ustala i zatwierdza regulamin zarządu określający funkcje i podział kompetencji pomiędzy poszczególnych członków zarządu oraz ich wynagrodzenie. Gdyby zarząd chciał zlikwidować fundację, najpierw o zgodę musi zapytać fundatora.

Już w sierpniu poinformowano, że Komisja Rewizyjna przeprowadzi analizę zgodności z prawem funkcjonowania wójta gminy Jabłonna w kontekście podpisania umowy na realizację zadań publicznych z zakresu pomocy społecznej w 2015 roku z Fundacją Trzciany. W związku z tym na ostatniej sesji radny Wojciech Nowosiński zaproponował, żeby przesunąć w budżecie od 2 do 7 tys. zł na przygotowanie zewnętrznej opinii prawnej, którą miałaby posiłkować się komisja. Wniosek motywował tym, że  kwestionowano obiektywizm urzędowego radcy prawnego.

– Bezgotówkowo możemy zgłosić się tylko do naszego radcy prawnego. Obiektywnie należałoby skorzystać z pomocy przynajmniej jeszcze jednego radcy prawnego – mówił radny.

Witold Modzelewski poprosił, żeby urząd poszukał środków na ten cel. Zwrócił się również do radnych z Komisji Rewizyjnej, aby na przyszły rok zarezerwowali kilkudziesięciu tysięcy złotych, gdyby ponownie musieli posiłkować się opiniami prawnymi z zewnątrz.

– Absolutnie nie odbieram tej propozycji jako personalnego ataku na mnie. Podzielam zdanie pana radnego (W. Nowosińskiego – przyp. red.) i żeby uniknąć jakichkolwiek nieporozumień, lepiej żebyście państwo dysponowali także opinią kogoś niezależnego – powiedział wprost radca odpowiedzialny za obsługę prawną urzędu.

Jabłonna Dla Mieszkańców