Środki zewnętrzne ma pozyskiwać urzędniczka, która odeszła

Uwaga, ciąg dalszy problemów kadrowych w urzędzie. Za pozyskiwanie środków zewnętrznych m.in. na inwestycje wodno-kanalizacyjne, odpowiada urzędniczka, która niedawno zmieniła pracę i już nie jest zatrudniona na stałe w Jabłonnie.

– W urzędzie nie ma nikogo od pisania wniosków o środki unijne. Kiedy taka osoba zostanie zatrudniona i będzie pilnować naszych interesów? – zapytała na majowej sesji radna Teresa Gałecka.

– Na pewno wszystkim nam zależy na środkach zewnętrznych, to nam rzeczywiście pomoże w wielu inwestycjach. Żeby jednak mieć te środki, trzeba kogoś wdrożyć do tej pracy. A jeżeli nie, to skorzystać z podmiotów zewnętrznych – dodał wiceprzewodniczący rady Włodzimierz Kowalik.

Pytania radnych były podyktowane tym, że niedawno zmieniła pracę i odeszła z jabłonowskiego urzędu Magdalena Radzikowska, która do tej pory odpowiadała za pozyskiwanie środków zewnętrznych. Radni boją się, że gmina będzie miała teraz problem z aplikowaniem i pozyskiwaniem funduszy m.in. na inwestycje wodno-kanalizacyjne.

– Nie wiem skąd państwo mają takie informacje. Osoba odpowiedzialna za środki jest. Zmienił się jej charakter pracy, ale jest to ta sama osoba – zaskoczył wszystkich wicewójt Marcin Michalski.

Jak okazało się, mimo że M. Radzikowska postanowiła zmienić pracę, nadal współpracuje z urzędem, jednak już nie na stałe. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że jest to rozwiązanie tymczasowe, ponieważ gmina wciąż poszukuje osoby, która przejęłaby jej obowiązki. Niewiele brakowało, żeby w ubiegłym tygodniu w wyniku naboru pojawił się w urzędzie inspektor ds. zamówień i pozyskiwania środków zewnętrznych, ale w końcu kandydat, który wygrał konkurs, zrezygnował z objęcia proponowanego stanowiska.

W tym tygodniu urząd robił kolejne podejście do zatrudnienia nowego pracownika. Według informacji przekazanej na sesji Rady Gminy, miały się odbywać rozmowy z kolejnymi kandydatami.

Jabłonna Dla Mieszkańców