Radni poprawili błędne uchwały. Sesja bez urzędników

W ostatni poniedziałek odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Gminy w sprawie poprawienia dwóch uchwał dotyczących wynagrodzenia wójta. Konflikt w jabłonowskim samorządzie wciąż trwa. Wójt zabronił urzędnikom pojawienia się na sesji, w tym m.in. radcy prawnemu.

W ostatnich miesiącach współpraca między wójtem Jarosławem Chodorskim a Radą Gminy – pisząc wprost – w ogóle nie istnieje. Samorządowcy zamiast na pracy, skupiają się na wzajemnych przepychankach, oskarżeniach i złośliwościach. Doszło nawet do tego, że wójt ignoruje radnych i nie pojawia się na sesjach oraz jednocześnie zabrania swoim podwładnym przychodzenia na posiedzenia. Podobnie było w poniedziałek, kiedy radni zebrali się, żeby zmienić zapisy uchwał dotyczących wynagrodzenia wójta. Okazało się, że rada podejmując dwie uchwały w 2016 i 2018 roku, uczyniła to bez zapisów o utracie mocy przed dotychczasową uchwałę.

– Przeglądając uchwały innych gmin zauważyliśmy, że są to uchwały zmieniające poprzednie. Z kolei my podjęliśmy nową i w związku z tym prawdopodobnie zostanie negatywnie zweryfikowana przez biuro prawne wojewody. Chcemy naprawić błąd rady. Jest to nasz błąd, bo my głosujemy – mówił Witold Modzelewski, przewodniczący rady.

Przewodniczący dodał też, że błędu nie wychwycił radca prawny urzędu – Sławomir Markowski. Mimo że mecenas uczestniczył w sesjach, to i tak parafował błędne uchwały. Radca prawny nie mógł wytłumaczyć się z zaistniałej sytuacji, ponieważ nie było go na sesji.

– Nie wiem dlaczego nie ma mecenasa, bo był w urzędzie. Wójt ma obowiązek zapewnić opiekę prawną. Jeżeli jednak pan Jarosław Chodorski uważa, że mecenas działa tylko na jego usługi i tylko na jego polecenia, to mam propozycję dla pana wójta, żeby zapłacił mecenasowi z własnych pieniędzy. Etat mecenasa opłacany jest z pieniędzy mieszkańców gm. Jabłonna i jego obowiązkiem jest dzisiaj być z nami – kontynuował W. Modzelewski.

– Może pana mecenasa nie ma po to, żebyśmy nie zadawali niewygodnych pytań? – zapytał radny Zenon Chojnacki.

W trakcie sesji poinformowano, że w urzędzie za wprowadzanie uchwał w życie odpowiedzialna jest sekretarz – Agnieszki Sobczak również nie było. Nie było też wójta, wicewójta, skarbnika, kierowników i naczelników. Wójt wyraził zgodę na pojawienie się jedynie protokolantki i urzędniczki, która rejestrowała przebieg sesji na kamerze.

– Podjęliśmy uchwałę i jest to nasze przeoczenie, ale uchwały przygotowuje pani sekretarz, a parafuje pan mecenas. Mimo że te osoby pobierają wynagrodzenie za swoją pracę, przeoczyły to. Dzisiaj również nie mamy kogo zapytać o te uchwały. Nie chciałaby, żebyśmy podjęli uchwałę, którą ktoś podważy albo która będzie nieważna – stwierdziła Dorota Świątko, wiceprzewodnicząca rady.

Oprócz poprawionych uchwał, radni przegłosowali także wnioski, zgodnie z którymi do wojewody zostaną wysłane pisma. Wojewoda zostanie w nich poinformowany o braku współpracy wójta z radnymi i będzie poproszony o zdyscyplinowanie radcy prawnego, który jest powołany do obsługi biura rady.

Jabłonna Dla Mieszkańców, fot. Gmina Jabłonna