Legionovia lepsza w derbach. Dziś mecz z Koroną Warszawa

Wisła Jabłonna w poprzedni weekend rozegrało derby z rezerwami Legionovii Legionowo. Lepsi okazali się rywale, którzy zwyciężyli 2:1, ale wiślacy wstydu nie przynieśli i na boisku zostawili sporo zdrowia. Dziś kolejny mecz – o godz. 16.00 Wisła zmierzy się u siebie z Koroną Warszawa.

W jesiennym spotkaniu ulegliśmy gospodarzom 2:5, grając do pewnego momentu jak równy z równym. Podobnie jak jesieni, tak i teraz rywale skorzystali z posiłków z drugoligowej drużyny. Pierwszy zespół Legionovii dzień wcześniej zremisował u siebie z GKS-em Bełchatów 2:2. Wracając jednak do meczu A-Klasy, mimo że w początkowej fazie meczu to Legionovia dłużej utrzymywała się przy piłce zmuszając wiślaków do biegania, to z biegiem minut mecz zaczął się wyrównywać, by niekiedy spojrzeć na rysującą się lekką przewagę drużyny z Jabłonny.

W pierwszej połowie nie doczekaliśmy się żadnych bramek, mimo okazji, jakie stworzyły sobie oba zespoły. Wisła mogła nawet wyjść na prowadzenie przed przerwą, ale najdogodniejszą sytuację Pawła Madeja, który wyszedł sam na sam z bramkarzem, golkiper miejscowych zdołał odbić przed siebie a dobitka Michała Banaszka była ciut za lekka i została przechwycona przed linią przez zawodnika Legionovii.

W drugiej połowie obie drużyny zagrały zdecydowanie ofensywnie. Gospodarzom zależało na powiększeniu przewagi nad grupą pościgową przy korzystnych wynikach sobotniej rywalizacji (m.in porażka trzeciego w tabeli Hutnika w Łochowie z miejscowym ŁKS-em) a gościom na przerwaniu serii dwóch porażek, których doznali w pierwszych kolejkach rundy wiosennej. Kiedy wydawało się, że bramka dla podopiecznych Sebastiana Dzisiewicza będzie tylko kwestią czasu, to Wisła zadała pierwszy cios a konkretnie Madej, który skorzystał z fenomenalnej akcji Konrada Karaszewskiego i wyprowadził gości na prowadzenie. Wiślacy mieli dwie okazję do podwyższenia rezultatu, ale zarówno strzelec bramki w sytuacji sam na sam jak i potem nieuznana bramka Banaszka (podawał Damian Bedynek) po rzekomym spalonym zemściła się w kolejnych minutach spotkania. Dokładniej w 66. minucie spotkania gospodarze wyrównali i mimo późniejszej okazji Bedynka (przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem) to Legionovia zadała dwa ciosy, w tym ostatni po przepięknej urody strzale w samo okienko bramki Wisły i wygrała to derbowe spotkanie.

Zespół z Jabłonny heroicznie walczył, zostawił sporo zdrowia, serca na boisku i mimo porażki należą się mu słowa uznania za derbowy mecz, bo nasi piłkarze walczyli jak równi z równym niekiedy z zawodnikami drugoligowymi o każdy centymetr boiska. Następny mecz Wisła rozegra w Jabłonnie 15.04.2018 o godzinie 16:00 z drużyną SKP Korona Warszawa.

Opis meczu w minutach:

2’ Zagranie z prawej strony przed pole karne Wisły, zawodnik gospodarzy mija naszego bramkarza Tomka Kokosińśkiego, uderza, ale piłkę sprzed linii wybija Łukasz Gałązka.

12’ Rzut wolny dla Legionovii. Strzał i Kokosiński na spółkę z Konradem Karaszewskim wybijają piłkę na rzut rożny.

13’ Wyrzut z autu Tomka Tomaszka w pole karne uderzeniem głową kończy Michał Banaszek. Minimalnie nad bramką.

28’ Spod własnej połowy rzut wolny wykonuje Hubert Koński. Dośrodkowanie zostaje wybite przez gracza gospodarzy przed pole karne wprost pod nogi Pawła Madeja. Strzał mija lewy słupek.

31’ Rzut wolny dla Legionovii. Dośrodkowanie, strzał głową przez zawodnika miejscowych pewnie broni Kokosiński.

33’ Akcja Wisły. Zagranie Mateusza Kowalskiego do Tomaszka, który odgrywa Madejowi. Paweł wbiega w pole karne, po czym zagrywa do wbiegającego Karaszewskiego. Strzał Konrada trafia w boczną siatkę.

36’ Zamieszanie przed polem karnym Wisły. W końcu celne uderzenie na bramkę oddaje jeden z zawodników gospodarzy, ale wprost w bramkarza.

37’ Po nieudanym wykonaniu rzutu rożnego z kontrą wyszła Wisła. Banaszek zagrywa do Karaszewskiego, dośrodkowanie strzał jednego z zawodników gości, ale sędzia odgwizduje spalonego.

39’ Wymuszona zmiana – Tomasz Tomaszek schodzi a na boisku melduje się Adam Fronczek.

40’ W sytuacji sam na sam Pawła Madeja z bramkarzem po zagraniu Adama Fronczka, nasz zawodnik niestety po strzale musi obejść się smakiem, bowiem bramkarz sparował piłkę na rzut rożny.

42’ Słupek ratuje Wisłę przez utratą bramki po strzale zawodnika Legionovii z narożnika pola karnego.

46’ Rzut wolny dla gospodarzy. Strzał, wysoko nad bramką.

56’ 1:0 dla Wisły.

57’ Kontra gości. Banaszek zagrywa pomiędzy dwoma obrońcami do Madeja. Sam na sam z bramkarzem wychodzi Paweł. Strzał i fenomenalnie bramkarz wybija piłkę na rzut rożny.

58’ Zmiana Damian Bedynek wchodzi a boisko opuszcza Konrad Karaszewski.

61’ Po akcji prawą stroną boiska uderzenie zawodnika Legionovii szybuje wysoko nad bramką.

62’ Przerzut z lewej na prawą stroną, zagranie przed pole karne, strzał gospodarzy mija słupek bramki Wisły.

64’ Gol dla Wisły? Niestety spalony. Z autu piłkę zagrał Fronczek do Bedynka, który mając na plechach obrońce, zagrywa w ciemno do Banaszka, strzał, piłka ląduje w siatce. Chorągiewka w górę i niestety spalony.

66’ 1:1.

67’ Damian Bedynek zostaje ukarany żółtą kartką za dyskusje z arbitrem.

69’ Po zagraniu Madeja sam na sam z bramkarzem wychodzi Bedynek, jego strzał bramkarz odbija przed siebie, wprost po nogi Banaszka. Michał widząc pustą bramkę próbuje przelobować wracającego goalkepera, ale zaasekurował go kolega z obrony i zażegnał niebezpieczeństwa przejmując piłkę i egzekwując ją poza pole karne.

73’ Rzut rożny dla gospodarzy. Dośrodkowanie, strzał głową minimalnie nad bramką.

74’ Zmiana w Wiśle. Za Mateusza Kowalskiego wchodzi Tomek Wierzbicki. Opaskę kapitańską przejmuje Łukasz Gałązka.

75’ 2:1.

77’ 3:1.

79’ Zmiana w Wiśle. Schodzi Michał Banaszek, wchodzi Cezary Kowalski.

82’ Zmiana w Wiśle. Schodzi Mateusz Mrozowski, wchodzi Szymon Prandzioch.

85’ Żółta kartka dla Legionovii II Legionowo za faul.

89’ Żółta kartka dla Legionovii II Legionowo za faul.

90+1’ Rzut rożny dla Legionovii. Dośrodkowanie, strzał głową, nad bramką 90+4’ Koniec meczu.

Źródło: Wisła Jabłonna, fot. Mikołaj Roszczyk