Jabłonna wystawi rachunek za lasy. Zwrot na dom dziecka?

Po tym jak Legionowo zrezygnowało z przejęcia 900 hektarów lasów należących do gm. Jabłonna, do ofensywy szykuje się Jabłonna. Podczas sesji padały pomysły, żeby zażądać od Legionowa zwrócenia kosztów konsultacji społecznych czy zastanowić się nad przyłączeniem do Jabłonny całego Bukowca. W końcu jednak przegłosowano, aby skarbnik gminy wyliczyła poniesione koszty, a Legionowo przekazało tę kwotę na cel charytatywny.

– Chciałbym w imieniu Rady Gminy Jabłonna podziękować wszystkim urzędnikom, sołtysom, radom sołeckim i mieszkańcom, którzy tak bardzo zaangażowali się w obronę granic gm. Jabłonna – mówił na ostatniej sesji Witold Modzelewski, przewodniczący Rady Gminy.

W ostatnich tygodniach na terenie naszej gminy odbywały się konsultacje społecznej w sprawie wspomnianych 900 hektarów. Akcja okazała się na tyle skuteczna, że jeszcze przed zakończeniem konsultacji, Legionowo zrezygnowało ze swojego pomysłu. Nasi sąsiedzi podkreślali, że zrobiono to ze względu na utrzymanie i budowanie dobrych relacji i współpracy międzygminnej.

– Liczymy jednak na to, że zgodnie z zapewnieniami wójta gm. Jabłonna inwestycje poprawiające bezpieczeństwo użytkowników ulicy Strużańskiej, takie jak oświetlenie drogi czy budowa ścieżki rowerowej i chodnika, zostaną niezwłocznie zrealizowane – dodał Roman Smogorzewski, prezydent Legionowa.

Konsultacje prowadzone w naszej gminie kosztowały. Jak okazuje się, jabłonowscy samorządowcy teraz zastanawiają się nad podliczeniem Legionowa.

– Legionowo powinno nam oddać pieniądze za to, że mogliśmy ponieść koszty – mówił Radomir Czauderna, sołtys Dąbrowy Chotomowskiej.

– Ponieśliśmy koszty, więc jak wycofają się, proszę podliczyć koszty i zróbmy uchwałę zobowiązującą – dodał radny Arkadiusz Syguła.

– Jestem za wnioskiem kolegów, żeby wystąpić o zwrot kosztów. Za poświęcony czas nikt nam nie zapłaci, ale przynajmniej odzyskajmy za koszty materialne, które ponieśliśmy – poparł przedmówców radny Wojciech Nowosiński.

– A jak nie, to sięgnąć po cały Bukowiec, żeby przyłączyli do Jabłonny! – stwierdził radny Zenon Chojnacki.

Zapytano również urzędowego radcę prawnego, czy warto przemyśleć możliwość pójścia do sądu. Sławomir Markowski odpowiedział, że ta kwestia zostanie rozważona. W końcu jednak przegłosowano, że skarbnik gminy podliczy koszty związane z przeprowadzoną akcją informacyjną i zaapelowano do władz Legionowa, aby tę kwotę Legionowo przeznaczyło na cel charytatywny. Radni zaproponowali, aby był to dom dziecka w Chotomowie.

Skuteczna obrona granic gm. Jabłonna jest sporym sukcesem. Jeżeli zakończyłaby się fiaskiem, Legionowo mogłoby nie poprzestać na 900 hektarach, tylko…

– Jeżeli Legionowo przejęłoby te tereny, za chwilę prawdopodobnie sięgnęłoby po kolejną część Jabłonny, a więc tereny za obwodnicą i bloki. Te tereny są bardzo ważne pod względem budżetu gm. Jabłonna, ponieważ mieszkające tam osoby wpłacają stosowne podatki, które zasilają budżet gm. Jabłonna – mówił podczas konsultacji radny Adam Krzyżanowski.

Jabłonna Dla Mieszkańców