Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Byli mordowani, bo chcieli być wolni

Zostali zamordowani w Katyniu i Charkowie. Ich grobami były głębokie doły, które jednocześnie miały stać się mogiłą niepodległej Polski. Po wielu latach poznaliśmy prawdę na temat zbrodni popełnionej na blisko 22 tysiącach Polaków. 13 kwietnia obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.

Wiosną 1940 roku NKWD zamordowało co najmniej 21.768 Polaków, w tym ponad 10.000 oficerów wojska i policji. Jeszcze do 1990 roku władze ZSRR zaprzeczały swojej odpowiedzialności, co do egzekucji ofiar, uznanych za „wrogów władzy sowieckiej” i zabijanych strzałami w tył głowy z broni krótkiej.

Od zakończenia II wojny światowej fałszowano historię, a ważną rolę w tym procesie pełniło kłamstwo katyńskie. Poróżniło ono Polaków i Rosjan. Z czasem jednak poznaliśmy prawdę katyńską, która mimo że jest bolesna, jest również naszą historią, pamięcią i tożsamością. Jest wspomnieniem o ludziach, którzy w trudnych czasach walczyli o wolność.

Dokładnie 30 lat temu Związek Sowiecki przyznał się do zbrodni katyńskiej – w komunikacie rządowej agencji TASS oficjalnie potwierdzono, że polscy jeńcy wojenni zostali rozstrzelani wiosną 1940 r. przez NKWD.