Nie żyje noworodek porzucony przez matkę po porodzie

W ubiegłym tygodniu doszło do szokujących wydarzeń w Skierdach. Matka tuż po porodzie pozostawiła noworodka na trawie w pobliżu domu. Silnie wychłodzone dziecko zmarło trzy dni później w szpitali. Teraz sprawą zajmuje się legionowska prokuratura, która postawiła kobiecie zarzut zabicia dziecka w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu.

We wtorek, 8 marca chwilę po godzinie 4.00 do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło zgłoszenie ze Skierd. Karetka z miejsca wyczekiwania w Nowym Dworze Mazowieckim została wysłana do pacjentki, która krwawiła z dróg rodnych.

Gdy Zespół Ratownictwa Medycznego przybył na miejsce, okazało się, że kobieta krwawi po porodzie. W czasie, gdy lekarz z ratownikiem udzielali pomocy poszkodowanej kobiecie, drugi z ratowników zaczął szukać noworodka, które okazało się, że nagie leżało w  trawie w pobliżu domu. Mimo, że od czasu porodu minęły około 2 godziny, ratownik przystąpił do udzielania pierwszej pomocy i resuscytacji krążeniowej.

Mimo silnego wychłodzenia noworodek oddychał. Medycy zabezpieczyli pępowinę i odwieźli dziecko do szpitala. Drugi ZRM zabrał kobietę również do szpitala. Noworodek niestety zmarł w piątek (11.03) w dziecięcym szpitalu w Warszawie – Międzylesiu.

Sprawę pod kątem artykułu 149 kodeksu karnego prowadzi legionowska prokuratura. Matce dziecka postawiono zarzut zabicia dziecka w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu. Prokuratura Rejonowa w Legionowie nie udziela informacji na temat przebiegu śledztwa. Jak ustaliła redakcja portalu Wirtualne Legionowo w sprawie przesłuchano członków rodziny oraz sąsiadów. Zmarłe dziecko urodziło się w szóstym miesiącu ciąży.

Wirtualne Legionowo