Zobaczyć świat nie tylko w snach

Dar widzenia to jeden z cudów, dzięki któremu świat jest wspaniały. Jeśli zaczyna brakować wzroku pojawia się mur i pustka. Tego właśnie doświadczyła w wieku 42 lat pani Agnieszka.

– Nazywam się Agnieszka Sałanowska i od kilku lat walczę aby znowu zobaczyć piękno tego świata. Początki były straszne – ja traciłam wzrok a lekarze odsyłali mnie bez żadnej pomocy. To koniec będzie pani niewidoma, nie ma dla pani ratunku – to były jedyne słowa, które słyszałam od lekarzy różnych klinik i szpitali. W 2015 roku przeszłam terapię komórkami macierzystymi w Polsce ( koszt 60 000,-)- wzrok w jednym oku trochę się ustabilizował i poprawił – niestety na krótko. W tej chwili widzę światło i cienie bliskich mi osób, które przemieszczają się po domu. Pragnę znowu wyjść z domu i zobaczyć słońce. Zobaczyć twarze córek, męża – to najbliższe mi osoby. Moja wnuczka pyta się czy pomogę jej ułożyć puzzle. Jeszcze nie rozumie, ale ja jej tłumaczę że jestem chora i jak wyzdrowieje to pójdziemy na spacer i będziemy się bawić 🙂 Rosyjska klinika Eye and Plastic Surgery Centre wyraziła zgodę na podjęcie leczenia mojego wzroku. Jestem szczęśliwa, że jest dla mnie jakaś szansa. Póki ktoś daje nadzieje, nie mogę sobie pozwolić na odebranie tej szansy. Przewidywany termin wyjazdu do kliniki na operację to październik. Bardzo prosimy o wsparcie mojej walki o odzyskanie wzroku. Z całego serca dziękujemy – czytamy na stronie pomagam.pl

Więcej na temat pomocy dla pani Agnieszki – TUTAJ.