Zmarła wieloletnia urzędniczka Czesława Zając. „Swoje obowiązki wykonywała wzorcowo”

W środę, 3 marca w wieku 55 lat zmarła Czesława Zając, wieloletnia pracownik Urzędu Gminy Jabłonna. – W mojej pamięci zawsze pozostanie jako szlachetny, dobry człowiek – wspomina urzędniczkę b. wójt Olga Muniak.

– Całą swoją zawodową drogę poświęciła pracy na rzecz mieszkańców gm. Jabłonna. Swoją mądrością, wrażliwością i życzliwością zjednywała serca wszystkich, którzy mieli z Nią kontakt. Dziś żegnamy nie tylko zasłużonego pracownika, ale przede wszystkim naszą koleżankę. Jej uśmiech i mądrość pozostaną w naszej pamięci, a wspomnienie ciepła, które roztaczała ogrzeje nasze serca. „Można odejść na zawsze, by stale być blisko” – ks. Jan Twardowski. Jesteśmy wdzięczni za to, że mieliśmy przyjemność i zaszczyt z nią pracować. Rodzinie i najbliższym składamy najszczersze wyrazy współczucia i słowa otuchy – żegnają zmarłą urzędniczkę wójt Jarosław Chodorski, radni oraz pracownicy Urzędu Gminy.

Śp. Czesławę Zając wspomina również była wójt gm. Jabłonna Olga Muniak.

– Była wspaniałym człowiekiem, dobrym pracownikiem i osobą otwartą na innych ludzi. W mojej pamięci zawsze pozostanie jako szlachetny, dobry człowiek. Miała bardzo dobry kontakt z mieszkańcami i zawsze służyła im radą oraz pomocą, na przykład tłumacząc urzędowe pisma na zwykły, ludzki język. Swoje obowiązki wykonywała wzorcowo i robiła to, co do niej należało. Wiem, że kochała swoją pracę w urzędzie, gdzie pracowała już od wielu lat. Nigdy nie mówiła o zmianie pracy, ponieważ traktowała ją jako służbę mieszkańcom i pewnego rodzaju powołanie, a nawet jak swój drugi dom. Była kierownikiem wydziału księgowości i zawsze potrafiła porozumieć się ze swoimi pracownikami, którzy byli dla niej po prostu koleżankami. Dla mnie Jej odejście jest wielkim szokiem i nadal nie mogę się z tym pogodzić – mówi Olga Muniak.

Msza św. żałobna odbędzie się we wtorek, 9 marca o godz. 13.00 w Kościele pw. Św. Andrzeja Boboli w Rajszewie, po której nastąpi odprowadzenie do grobu  na cmentarz w Chotomowie.