Wójt zawyża dofinansowanie. Dlaczego wprowadza w błąd mieszkańców?

Po raz kolejny wójt Chodorski wprowadza mieszkańców w błąd. Tym razem odnośnie inwestycji wodno-kanalizacyjnych, które są wykonywane w części Chotomowa i Dąbrowy Chotomowskiej. – Dofinansowanie w wysokości 68 mln zł jest rekordowe – tłumaczył na Facebooku Chodorski. Jest to nieprawda, ponieważ maksymalne dofinansowanie dla gm. Jabłonna może wynieść około 35 mln zł.

Ostatnio na Facebooku wywiązała się dyskusja pomiędzy mieszkanką naszej gminy, a wójtem Chodorskim. Pani Marta odniosła się do inwestycji wodno-kanalizacyjnych, które miały zostać wykonane na terenie całego Chotomowa i Dąbrowy Chotomowskiej. Jak okazało się, urząd wykreślił z projektu szereg ulic.

– A co z połową Chotomowa, którą Pan wykreślił z projektu? W naszej części miejscowości też mieszkają ludzie! Niech Pan nie mówi, że wod-kan będzie budowany później z oszczędności, ponieważ będzie jak z CEKSem, co stracił Pan kilka milionów złotych! – napisała p. Marta.

– Planując inwestycje wodno-kanalizacyjne objęliśmy pracami cały teren Chotomowa i Dąbrowy Chotomowskiej. Niestety, Rada Gminy nie wyraziła zgody na inwestycje w wysokości ponad 100 mln zł. Mimo to, dofinansowanie w wysokości 68 mln zł jest rekordowe – otrzymujemy gratulacje od włodarzy z całej Polski. Jak wielokrotnie podkreślam, zakres prac będzie rozszerzony. Cały czas trwają spotkania z mieszkańcami w tej sprawie – odpisał wójt Jarosław Chodorski.

chodorski skan

źródło: Facebook – Jarosław Chodorski

Niestety, wójt Chodorski po raz kolejny wprowadza mieszkańców gm. Jabłonna w błąd. Dlaczego?

NIEPRAWDA!

Gmina Jabłonna nie otrzyma dofinansowania w wysokości 68 mln zł. Maksymalne dofinansowanie wyniesie 35.125.778 zł. Jednakże za kilka lat gmina będzie musiała wykazać efekt ekologiczny, czyli podłączyć do sieci kanalizacyjnej 120 mieszkańców na kilometr bieżący. Jeżeli tego nie zrobi, urząd będzie musiał zwrócić ponad 35 mln zł. Dla budżetu gm. Jabłonna byłaby to katastrofa, ponieważ sfinansowanie budowy wod-kan tylko i wyłącznie ze środków własnych zablokowałaby wykonywanie innych inwestycji na wiele lat.

Urzędnicy będą musieli być skuteczniejsi aniżeli w kwestii dofinansowania CEKS w ramach programu Lemur. Gmina uzyskała w poprzednim roku 4.742.000 zł w formie pożyczki i zgodnie z decyzją NFOŚiGW ma prawo wystąpić o 20% umorzenie po potwierdzeniu osiągnięcia efektu ekologicznego. Przypomnijmy, że początkowo pojawiały się informacje o możliwości umorzenia na poziomie 30%, 50% lub nawet 70%. To oznacza, że gmina skorzysta ze zdecydowanie mniejszych środków zewnętrznych aniżeli wcześniej planowano.

MANIPULACJA!

Wójt sugeruje, że gratulacje od włodarzy z całej Polski, są spowodowane wykonaniem trudnego zadania, jakim było zakwalifikowanie się na listę uprawniającą do pozyskania środków zewnętrznych. Jest to manipulacja, ponieważ większym wyczynem byłoby niezakwalifikowanie się do dofinansowania. Tym bardziej, że gm. Jabłonna korzystała z pomocy firm zewnętrznych, które były odpowiedzialne za wykonanie prac niezbędnych do przygotowania wniosku aplikacyjnego. Według listy rankingowej, gm Jabłonna zajęła w konkursie uprawniającym do pozyskania środków zewnętrznych 39. miejsce na 106 startujących. Do podziału było 2 mld zł środków unijnych, natomiast łączna kwota wnioskowana przez samorządy wyniosła 2,06 mld zł. Już samo przebrnięcie przez etap formalny znacząco przybliżało do uzyskania środków unijnych. Tych było prawie tyle, co łącznie wnioskowały samorządy. Obronienie maksymalnego dofinansowania będzie zatem dużo trudniejsze niż zakwalifikowanie się do projektu.

grafika

Źródło: POIS

OBIETNICE?

– Jak wielokrotnie podkreślam, zakres prac będzie rozszerzony – zapewnia wójt Chodorski.

Dotyczy to budowy sieci wod-kan w rejonach ul. Hiacyntowej, Wrzosowej, Księżycowej, Ekologicznej, Obrońców Modlina, Tulipanowej, Sosnowej, Żeligowskiego, Czarodzieja, Wąskiej, Jodłowej, Kolejowej, Konwaliowej, Akacjowej, Złotej, Partyzantów, Wypoczynkowej, Kordeckiego, Kasztanowej, Świerkowej, Bukowej, Wspólnej, Dębowej, Cisowej, Leszczynowej i Kalinowej, które początkowo zostały wykreślone przez Urząd Gminy z realizowanego projektu, natomiast później – co pod względem wizerunkowym brzmi dużo lepiej – zakwalifikowane do II etapu inwestycji. Tylko czy kolejny etap inwestycji tak naprawdę ma szansę dojść do skutku? Kiedy na jednej z ostatnich sesji radny z Chotomowa chciał zobowiązać wójta do włączenia wykreślonych ulic do projektu wod-kan, pojawiło się pytanie: skąd gmina weźmie na to pieniądze?

WINNA RADA CZY WÓJT?

Wójt zarzucił, że Rada Gminy nie wyraziła zgody na wykonanie inwestycji o wartości ponad 100 mln zł. O komentarz poprosiliśmy radnych.

– Jest to kłamstwo. Wpis na Facebooku został zrobiony na potrzeby kampanii wyborczej, która odbędzie się w przyszłym roku i która ma tuszować nieudacznictwo oraz niekompetencję gminy zarządzanej przez pana Chodorskiego. Decyzję o ograniczeniu projektu podjął wójt Jarosław Chodorski – informuje Witold Modzelewski, przewodniczący Rady Gminy.

– Wójt sam wycofał się z pomysłu dotyczącego inwestycji za 100 mln zł, ponieważ urząd zorientował się, że na 40% terenów, gdzie miała powstać sieć, nie mamy własności. Pan wójt znowu kłamie. Na najbliższej sesji będę chciał, żeby pokazał, że przygotował uchwałę na 100 mln zł, a Rada Gminy tego nie przegłosowała – mówi radny Arkadiusz Syguła.

Jabłonna Dla Mieszkańców