Wisła gromi Mazowsze. Teraz czas na Bug II Wyszków

Po poprzednim laniu, jakie podopieczni Ryszarda Stromeckiego sprawili przed tygodniem drużynie Farmacji, przyszedł czas wyrównać rachunki z Mazowszem Warszawa. Wisła Jabłonna zwyciężyła na wyjeździe aż 12:0. W tę środę czas na kolejny sprawdzian, tym razem wiślacy podejmą rezerwy Bugu Wyszków.

Zawodnicy Mazowsza są głuchoniemi, co jest niewątpliwie dużym wyzwaniem dla arbitrów sędziujących ich spotkania. W rundzie jesiennej mecz naszych ulubieńców sędziował jeden arbiter, który w dużym stopniu doprowadził do skandalicznych decyzji, a pamiętny mecz skończył się remisowym wynikiem 3:3. Ciężko powiedzieć, co się stało że w rundzie wiosennej spotkania tejże drużyny prowadzi już trzech rozjemców, ale wyszło to na dobre. Chłopakom z Mazowsza trzeba oddać wielki szacunek. Mimo swojej niepełnosprawności, zdecydowali się na grę w rozgrywkach 8. Ligi Mistrzów i mimo takich wyników nadal grają w szeregach B-klasy. Chodzą słuchy, że zespół ma nie wystartować w nowym sezonie, ale miejmy nadzieję, że to tylko plotki.

Mecz, który odbywał się na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji na Bemowie zgromadził małą liczbę kibiców. Do meczu gospodarze przystąpili osłabieni i jak przed tygodniem Farmacja, tak i Mazowsze cały mecz grało 10 zawodnikami, co przy liczbie 15 zawodników Wisły stawiało pytanie: jak wysokim zwycięstwem Wisły zakończy się spotkanie? Czyżby ponownie dwucyfrowym?

Wisła rozpoczęła z wielką pompą i już w 2. minucie powinna prowadzić, kiedy to po podaniu Kamila Szragi strzał Michała Banaszka trafił w słupek. Chwilę później Jarek Kowalski uruchamia Kamila, jednak jego strzał bramkarz paruje na rzut rożny. Wrzutka Karola Romatowskiego do Darka Niegowskiego i po jego podaniu do Mateusza Kowalskiego – strzał naszego kapitana ląduje poza bramką gospodarzy. W 4. minucie po zbyt krótkim wybiciu bramkarza Mazowsza i główce naszego kapitana, sytuacji sam na sam nie wykorzystuje Adam Fronczek. Jego strzał broni golkiper miejscowych. W 6. minucie wynik otwiera nasz najlepszy strzelec Jarek Kowalski, który dostaje wyśmienite podanie od Mateusza Kowalskiego, mija obrońcę i nie daje szans bramkarzowi. 1:0 dla Wisły!

Trzy minuty później aktywny w tym meczu Darek podaje do Karola, który wrzuca piłkę wprost na Fronczka, strzał i broni z problemami bramkarz Mazowsza. Mija 11. minuta meczu, Wisła w natarciu. Piotrek Małyszew podaje do Mateusza, ten do Adama Fronczka, strzał i 2:0! W 13. minucie akcja dwójki Romatowski – Niegowski, wbiega ten ostatni w pole karne, ale zbyt długo zwleka z wrzutką i obrońca wślizgiem wybija na rzut rożny. Minutę później znowu Darek, ale tym razem podaje do Banaszka, Michał decyduje się na strzał, wprost w ręce bramkarza, ale strzał bardzo ładny. Nie minęło 20 sekund a nad bramką piłka ląduje po strzale Jarka Kowalskiego, któremu podawał Romatowski. W 21. minucie sędzia dyktuje rzut karny po zagraniu piłki ręką przez zawodnika gospodarzy. Do piłki podchodzi Jarek i pewnym strzałem w lewy róg wyprowadza Wisłę na 3-bramkowe prowadzenie. 3:0!

Pięć minut później mamy już 4:0, kiedy to sam na sam z bramkarzem gospodarzy wychodzi Michał Banaszek, który pewnie pokonuje bramkarza Mazowsza. Radość na trybunach wśród jego brata Łukasza (gracza KS Dąb Wieliszew, wicelidera Ligi Okręgowej) oraz siostry. Minutę później powinno być 5:0, kiedy to po wrzutce Szragi bramkarz broni uderzenie głową Jarka Kowalskiego.

W 28. minucie tym razem Piotrek Małyszew postanowił wrzutką po podaniu Kamila uruchomić naszych napadziorów, jednak strzał Adama zdołał z problemami wybronić bramkarz miejscowych. Co nie udało się teraz, powiodło się dwie minuty później, a w rolę egzekutora po podaniu Banaszka wcielił się Jarek i strzelił na 5:0. Warto dodać, iż całą akcję odbiorem zapoczątkował Darek Niegowski. W 31. minucie Banaszek uruchamia Darka, który podaje do Fronczka, a ten wrzuca piłkę na 5. metr do Jarka. Aj, niestety tor lotu piłki przecina obrońca Mazowsza, a mogła być z tego bramka.

W 37. minucie Darek podaje do Mateusza, ten wpada w pole karne, wykłada piłkę Banaszkowi, strzał i….nad bramką. W następnej sytuacji Jarek też posyła piłkę nad bramką po wrzutce Michała. Miejscowi dopiero w 41 minucie oddają pierwszy strzał na bramkę Wisły, co może tylko potwierdzić, iż obrona, którą kierował Łukasz Majewski oraz Mikołaj Kropicz na spółkę z Piotrkiem Małyszewem i Michałem Banaszkiem stanowi zaporę nie do przejścia dla Mazowsza. Do przerwy 5:0 Czyżby powtórka sprzed tygodnia, kiedy to w identycznym stosunku na odpoczynek schodzili zawodnicy Ryszarda Stromeckiego?

Kolejne 45 minut Wisła rozpoczyna z przytupem, a dokładnie Adrian Polak, trzy minuty po wejściu na boisko po podaniu Darka Niegowskiego zdobywa bramkę na 6:0 dla gości. W 53. minucie Niegowski do Banaszka, sam na sam, mija bramkarza i z ostrego kąta zdobywa bramkę. 7:0! Akcję dobrym przechwytem rozpoczął Łukasz Walczak. Ledwo zaczęli a już 8:0. Teraz Mikołaj Kropicz wcielił się w asystenta i wrzutką pomógł Jarkowi strzelić bramkę. Koniec bramek? A skądże znowu. W 58. minucie Małyszew do Polaka, ten do Banaszka, wrzutka do Jarka i gol! Już dziewięć goli obejrzeli kibice, a do końca zostało 30 minut .

W 62. minucie po rożnym i akcji Niegowkiego z Jarkiem Kowalskim powinien być gol numer 10, jednak zbyt dużo nonszalancji i zabawy pokazali nasi zawodnicy i sytuację wyjaśnia wybiciem obrońca Mazowsza. Dwie minuty później Małyszew do Jarka, ten do Mateusza i po strzale naszego kapitana z problemami broni bramkarz miejscowych. Jednak w 68. minucie po raz dziesiąty już musiał wyciągać piłkę z siatki po strzale w okienko Adriana Polaka, któremu w tej sytuacji piłkę jak na tacy podał Filip Romatowski. W 71. minucie Filip mógł zdobyć bramkę, kiedy to po wrzutce jego brata Karola zabrakło mu centymetrów, by wpakować ją do siatki. Dopadł do niej Jarek i jego strzał wylądował na poprzeczce ekipy Mazowsza. Chwilę potem jednak już się nie pomylił i po podaniu Łukasza Walczaka i minięciu obrońcy gospodarzy pokonuje golkipera miejscowych.

W 74. minucie po paru dośrodkowaniach Tomasz Kokosiński mimo spalonego zdołał obronić strzał napastnika Mazowsza. Szczerze, to nie napracował się podczas meczu Tomek, jednak gdy było trzeba, spisał się bez zarzutu. W 85. minucie młodszy z braci Romatowskich, Filip uruchamia Darka Niegowskiego, ten z kolei podaje do Polaka, chwilę potem Adrian wrzuca na głowę Jarka, jednak strzał ląduje obok bramki. Następnie Sebastian Strzyżewski podaje do Jarka Kowalskiego, ten sam na sam, ale bramkarz broni, dobitkę też.

Przy kolejnym podaniu następuje nieporozumienie między Darkiem Niegowskim a Sebastianem, który zamiast zostawić piłkę Darkowi, strzela gola będąc na pozycji spalonej. Takim obrotem sprawy nie był zachwycony Niegowski, który nie był na spalonym, mógł więc swoją dobrą postawę przypieczętować bramką. Przez chwilę miał jeszcze lekkie pretensje do kolegi z drużyny, ale szybko skupił się na swoich zadaniach. A Elton? Tydzień temu zdobył bramkę, a teraz zaliczył asystę posyłając piłkę nad obrońcami uruchomił Adriana Polaka, który po minięciu bramkarza Mazowsza skompletował hattricka. Po tej bramce sędzia pozwolił rozpocząć grę od środka, jednak chwilę później zakończył zawody. 12:0 dla Wisły!

Chłopaki pokazali kawał dobrej piłki, aczkolwiek prawdziwym testem dla zespołu będzie spotkanie z liderem MKS Bug II Wyszków, który już awans uzyskał, pokonując wczoraj 5:4 w Markach rezerwy Marcovii. Mecz odbędzie się 25.05.2016 o 18:30 w Jabłonnie. Wszystkich serdecznie zapraszamy, a kibicom obecnym na meczu dziękujemy!

MKSN Mazowsze Warszawa – Wisła Jabłonna 0:12 (0:5)

Bramki: 1:0 6′ Jarek Kowalski (as. Mateusz Kowalski), 2:0 11′ Adam Fronczek (as. Jarek Kowalski), 3:0 21′ Jarek Kowalski (karny), 4:0 27′ Michał Banaszek (bez asysty), 5:0 30′ Jarek Kowalski (as. Michał Banaszek), 6:0 48′ Adrian Polak (as. Darek Niegowski), 7:0 53′ Michał Banaszek (as. Darek Niegowski), 8:0 56′ Jarosław Kowalski (as. Mikołaj Kropicz), 9:0 58′ Jarek Kowalski (as. Michał Banaszek), 10:0 68′ Adrian Polak (as. Filip Romatowski), 11:0 72′ Jarek Kowalski (as. Łukasz Walczak), 12:0 89′ Adrian Polak (as. Sebastian Strzyżewski)

Skład: Tomasz Kokosiński – Piotr Małyszew, Mikołaj Kropicz, Łukasz Majewski, Dariusz Niegowski – Kamil Szraga (46′ Łukasz Walczak), Mateusz Kowalski (67′ Sebastian Stryżęwski), Michał Banaszek (63′ Filip Romatowski), Karol Romatowski – Jarosław Kowalski, Adam Fronczek (46′ Adrian Polak)

na podstawie Wisła Jabłonna, fot. archiwum