Radny został poproszony o omówienie uchwały. Aż zaniemówił

Szef komisji Skarg, Wniosków i Petycji przekonał się niedawno, że warto przynajmniej przeczytać materiały, które będą omawiane podczas sesji Rady Gminy. W innym przypadku można po prostu… zaniemówić. Na szczęście radnemu pomógł gminny mecenas.

Podczas jednej z ostatnich sesji radni procedowali uchwałę w sprawie stanowiska Rady Gminy Jabłonna na skargę jednego z mieszkańców odnośnie uchwały dotyczącej wybory metody ustalania opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki wspomnianej opłaty. Zgodnie z przepisami, uchwała przed głosowaniem musi zostać omówiona, jak i należy przedstawić opinię merytorycznej komisji.

– Tę uchwałę będzie przedstawiał przewodniczący Komisji Skarg, Wniosków pan Adam Piątkowski – zarządził przewodniczący Rady Wojciech Nowosiński.

– To znaczy, przedstawić tę całą uchwałę? – dopytał zaniepokojony radny Adam Piątkowski.

– Tak, bardzo proszę. Łącznie z opinią komisji – odpowiedział, myśląc, że to będzie formalnością, Wojciech Nowosiński.

Adam Piątkowski został poproszony o przedstawienie uchwały, ponieważ to właśnie jego komisja zajmowała się wcześniej omówieniem skargi. A on, jako jej szef, uchwałę powinien w małym palcu.

– Dobrze, więc skarga pana … dotyczyła – przeciągał Adam Piątkowski, aby po kilku sekundach namysłu dodać: – Odnośnie tej kwestii naliczania za odbiór odpadów komunalnych, także…

Koniec końców przewodniczący rady postanowił już „nie męczyć” radnego i poprosił gminnego mecenasa o omówienie uchwały. Procedowanie na szczęście poszło już sprawniej. Wszystko wskazuje na to, że radny mógł nie mieć czasu na przygotowanie się do sesji lub po prostu zjadła go trema, ponieważ przez blisko 2 lata prawie w ogóle nie zabierał głosu.