Radni odmówili mieszkańcom. Nie przegłosują referendum

Mimo że komitet referendalny zebrał 1433 podpisy mieszkańców gm. Jabłonna w sprawie odwołania wójta Chodorskiego, Rada Gminy odmówiła przygotowania projektu uchwały w sprawie referendum. Powód? Radni oceniają, że pomysł związany z referendum zaakceptowała zbyt mała grupa mieszkańców. Radni solidaryzują się z inicjatywą komitetu, ale jednocześnie swoją decyzją akceptują dotychczasowe działania wójta.

W wakacje trwała zbiórka podpisów w sprawie odwołania Jarosława Chodorskiego ze stanowiska wójta Jabłonny. W inicjatywę referendalną zaangażował się komitet mieszkańców, który przez 60 dni musiał zebrać 1320 podpisów, aby można było przeprowadzić referendum. Do komisarza wyborczego oddano listy, na których widniały 1433 podpisy, ale jak okazało 197 było nieważnych. W związku z tym, że uznano jedynie 1236 podpisów, nie doszło do referendum. Następnie komitet złożył w Kancelarii Ogólnej Urzędu Gminy pismo skierowane do Rady Gminy.

– Mimo że nie dojdzie do referendum w wyniku podjętej inicjatywy, nasza akcja zakończyła się sukcesem. Aż 1433 osoby, podpisując się pod listami w sprawie referendum, opowiedziały się wprost, że nie zgadzają się z obecnym stylem, a raczej jego brakiem, zarządzania Gm. Jabłonna. Ci mieszkańcy chcą, żeby dla dobra Gm. Jabłonna pracowali profesjonaliści, a nie osoby, które traktują Urząd Gminy jako miejsce do łatwego zarobku – pisał komitet. – Gdyby o ogłoszeniu referendum miały decydować wszystkie zebrane przez nas podpisy, to już za parę tygodni mieszkańcy Gm. Jabłonna udaliby się do urn, aby móc oddać swoje głosy za odwołaniem obecnego Wójta Gminy Jabłonna – dodał.

Komitet zwrócił się do radnych, żeby pozwolili mieszkańcom na ocenę działań wójta i przygotowali uchwałę w sprawie odwołania J. Chodorskiego. Dzięki temu na marne nie poszłaby ciężka praca, którą wykonali mieszkańcy.

– Apelujemy do Radnych, aby okazali mandat zaufania mieszkańcom i dokończyli to, co rozpoczęła lokalna społeczność Gm. Jabłonna. Jako mieszkańcy Gm. Jabłonna apelujemy do Was, Szanowni Radni, o przygotowanie projektu uchwały w sprawie referendum i przegłosowanie go. W ten sposób pokażecie, że trud włożony w ciężką pracę wykonaną przez mieszkańców, nie poszedł na marne. To wasza chwila prawdy – albo powiecie „nie” bylejakości, która kieruje naszą Gminę ku ruinie albo będziecie jej częścią. Albo jesteście z mieszkańcami albo jesteście w opozycji do nich. Tak lub nie – tutaj nie ma możliwości wstrzymania się od głosu – czytamy w piśmie.

pismo-1

Podczas październikowej sesji Witold Modzelewski, przewodniczący Rady Gminy poinformował, że wspomniane pismo wpłynęło do Biura Rady Gminy. Następnie wiceprzewodnicząca Dorota Świątko przeczytała odpowiedź przygotowaną przez W. Modzelewskiego.

– Mając na uwadze iż podjęte przez Państwa działania okazały się nieskuteczne, gdyż do ogłoszenia referendum w sprawie odwołania Wójta Jarosława Chodorskiego zabrakło 85 uprawnionych głosów, Rada Gminy Jabłonna stanęła przed poważnym dylematem odnośnie zasadności kontynuowania działań zmierzających do odwołania Wójta Jarosława Chodorskiego – napisał W. Modzelewski. – Podjęcie działań w przedstawionych w Państwa apelu musi uzyskać akceptację społeczną w szerszym zakresie niż było to dotychczas wyrażane. Niedostateczne wsparcie społeczeństwa może narazić inicjatorów referendum na kolejne fiasko, a to z kolei może zniechęcić społeczeństwo do podejmowania jakichkolwiek inicjatyw – kontynuował.

Pod pismem nie podpisali się radni Bogumiła Majewska, Tomasz Wodzyński, Artur Szymkowski i Wojciech Nowosiński.

pismo-radni

Jak powyższą odpowiedź komentują mieszkańcy?

– Radni boją się o stołki. Przecież jakby zdecydowali się na referendum, to w przypadku wymaganej frekwencji i większej liczby głosów za pozostaniem J. Chodorskiego, to Rada Gminy zostałaby rozwiązana. Radnym są na rękę ciągłe kłótnie, ponieważ żaden z nich nie ma pomysłu jak rozwijać gminę, podobnie jak wójt. Może po wyborach dojdzie do całkowitej wymiany i wójta i radnych? – mówi p. Adam.

– Było za mało podpisów to po co marnować pieniądze na referendum? Niech mieszkańcy ocenią wójta w normalnych wyborach – komentuje p. Anna.

– Prawie 1500 podpisów to ogromny potencjał ludzki. Nie rozumiem, dlaczego radni nie chcą pozwolić mieszkańcom na wypowiedzenie się w tak bardzo ważnej sprawie. Pewnie dopiero przed wyborami będą szanować zdanie mieszkańców – uważa mieszkanka Skierd.

– Od czasu do czasu przyglądam się sesjom i mam już dość ciągłego obrażania, wyzwisk oraz docinek na linii wójt – Rada Gminy i Rada Gminy – wójt. J. Chodorski i radni zamiast myśleć o naszej gminie, angażują się we wzajemne wojenki. Wstyd! – mówi p. Robert.

– I tak nie poszedłbym na referendum. Wójt działa bardzo dobrze, jedynie radni mu przeszkadzają. Mieszkańcy są z niego zadowoleni. Jeszcze nigdy nie mieliśmy tak przyjaznego wójta, nawet na festynie potrafi podejść i zrobić sobie fotkę z mieszkańcami. I nawet nie trzeba go o to prosić, bo sam podchodzi. Poprzednia wójt tego nie robiła – komentuje p. Marek z Chotomowa.

Jabłonna Dla Mieszkańców