Pójdą do sądu z prywatnym przedszkolem?

Urząd Gminy zastanawia się nad skierowaniem do sądu sprawy przeciwko właścicielce niepublicznego przedszkola, które jeszcze do drugiej połowy 2014 roku funkcjonowało przy ulicy Modlińskiej w Jabłonnie. Roszczenia mogą sięgać nawet 700 tysięcy złotych.

Podczas grudniowej sesji Rady Gminy Andrzej Zawadzki, mieszkaniec Jabłonny poruszył temat niepublicznego przedszkola Bajkowy Dom, które przez 10 lat użytkowało budynek przy ul. Modlińskiej. W 2014 roku prywatna placówka została zastąpiona przez gminne przedszkole.

Mieszkaniec dopytywał, co wójt Jarosław Chodorski poczynił w ostatnich miesiącach w kwestii środków finansowych, które Bajkowy Dom miał zainwestować w dzierżawiony budynek. Zapytał również o ponad 100.000 zł, które gmina musiała wyłożyć na remont budynku po odzyskaniu go od dzierżawcy.

Przypomnijmy, Bajkowy Dom zwrócił gminie nieruchomość z końcem sierpnia 2014 roku. Właścicielka niepublicznego przedszkola twierdziła, że przekazała budynek w dobrym stanie, natomiast druga strona odpowiadała, że budynek był zdewastowany i wymagał remontu. Ponadto Bajkowy Dom co roku – przez okres dzierżawy – miał inwestować 70.000 zł w remonty budynku.

– Mamy roszczenia wobec tej pani (właścicielki Bajkowego Domu – przyp. red.). Według różnych szacunków od 400.000 zł do 700.000 zł, a może i nawet więcej. Jest to kwota dość wysoka i ze względu na skierowanie sprawy na drogę sądową, musimy uiścić wpis, który wynosi 5%. To duża kwota. Pracujemy nad tym, aby te pieniądze znalazły się i wtedy wystąpimy – powiedział Sławomir Markowski, radca prawny urzędu.

Radni zauważyli, że kwota do uiszczenia tytułem wpisu, czyli 35.000 zł, nie jest wysoka i tym samym nie warto zwlekać.

– Sądzę, że nie jest potrzebna decyzja rady. W budżecie, który dziś przegłosowaliśmy, są pieniądze na ten cel. To jest kwestia decyzji kierownictwa urzędu – dodał Witold Modzelewski, przewodniczący Rady Gminy.

DS