Oświadczenie wójta i odpowiedź portalu Jabłonna Dla Mieszkańców

W piątek na adres elektroniczny naszej redakcji wpłynęło oświadczenie wójta Jarosława Chodorskiego w sprawie artykułu pt. „Gry polityczne kosztem naszych dzieci”. Z racji, że zawsze stoimy po stronie wolności słowa, publikujemy treść oświadczenia. Mogą Państwo zapoznać się również z odpowiedzią przygotowana przez Daniela Szablewskiego, redaktora naczelnego portalu.

Zamieszczony na portalu Jabłonna Dla Mieszkańców.pl artykuł „Gry polityczne kosztem naszych dzieci” to przykład wyjątkowo nierzetelnego, jednostronnego oraz pełnego złej woli „dziennikarstwa”. Warto więc w tym miejscu przypomnieć, że zgodnie z art. 12 ust. 1 Ustawy o prawie prasowym „dziennikarz jest zobowiązany zachować szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, zwłaszcza sprawdzić zgodność z prawdą uzyskanych wiadomości lub podać ich źródło”. W związku z obecną sytuacją w Szkole Podstawowej w Jabłonnie, oczekiwałbym od autora szczególnej staranności i rzetelności. Tonowania nastrojów, przekazania informacji, a nie podsycania napiętej atmosfery.

Czy autor artykułu poza chęcią po raz kolejny dezawuowania Wójta i Gminy miał inny cel? Szczególnie skandalicznym jest fakt, że w panującej sytuacji, która ma obecnie miejsce, został „wciągnięty” jeden z uczniów. Autor artykułu pisząc, co rzekomo krzyczeli chłopcy z jednej klas jednocześnie postanowił wskazać jednego z nich.

Jeszcze raz przypomnę jakie są fakty. Zawiesiłem w czynnościach służbowych Panią Dyrektor Szkoły Podstawowej im. Armii Krajowej w Jabłonnie w związku ze stwierdzonym przez Okręgową Komisję Egzaminacyjną w Warszawie naruszeniem przepisów dotyczących przeprowadzenia sprawdzianu szóstoklasistów. Naruszenie przepisów polegało na tym, że członkowie zespołu nadzorującego – podczas pierwszej części sprawdzianu – podawali zdającym odpowiedzi do zadań zamkniętych. Nieprawidłowości będą skutkowały powtórnym przeprowadzeniem egzaminu dla sześciu uczniów. W związku z tym uważam za szczególnie niegodziwe tworzenie tak jednostronnego przekazu i wykorzystywanie przy tym uczniów szkoły i ich rodziny.

Na zakończenie zachęcam autora artykułu „Gry polityczne kosztem naszych dzieci” do odwagi cywilnej i podpisania się pod tekstem imieniem i nazwiskiem, a nie ukrywania się pod pseudonimem „Jabłonna Dla Mieszkańców”. Apeluję jednocześnie o niewciąganie dzieci do spraw, które ich nie dotyczą, a z pewnością mogą im zaszkodzić.

Jarosław Chodorski, Wójt Gminy Jabłonna

Poniżej mogą Państwo przeczytać odpowiedź naszego portalu, która jest kierowana do wójta Chodorskiego.

Uprzejmie proszę, aby zapoznał się Pan z art. 6 Ustawy Prawo prasowe, który mówi wprost, że: „Nie wolno utrudniać prasie zbierania materiałów krytycznych ani w innych sposób tłumić krytyki”. Już od początku kadencji próbuje Pan wpływać na dziennikarzy, którzy publikują materiały w niezależnych mediach. Szerokim echem na terenie naszej gminy (i nie tylko!) odbiła się m.in. wieść o hucpie, którą urządził Pan wraz ze swoim zapleczem politycznym na sesji Rady Gminy w listopadzie 2015 roku. Powód? Urząd Gminy nie był zadowolony, że musiał odpowiadać na pytania prasy.

Jako doświadczony dziennikarz zawsze zachowuję szczególną staranność i rzetelność przy tworzeniu artykułów. W tym momencie należy zastanowić się, czy podobnymi zasadami kierował się Urząd Gminy, który 13 maja br.  na swojej stronie internetowej opublikował artykuł pt. „Spotkanie na temat decyzji OKE w sprawie naruszenia przepisów dotyczących przeprowadzenia sprawdzianu szóstoklasisty w Szkole Podstawowej im. Armii Krajowej w Jabłonnie”. Dlaczego radni i nauczyciele twierdzą, że Urząd Gminy zamieścił na swojej witrynie nieprawdziwe informacje? Przypominam, że radni i nauczyciele opisywane spotkanie określili mianem „przesłuchania”, którego mieli dopuścić się Pan oraz radca prawny. Czy zatem zdecyduje się Pan na sprostowanie informacji sprzed tygodnia, a może to była celowa manipulacja?

Pragnę zauważyć, że w artykule pt. „Gry polityczne kosztem naszych dzieci” zostały przedstawione stanowiska obu stron konfliktu, natomiast wszystkie informacje zostały zaczerpnięte z posiedzenia Komisji Oświaty, Kultury i Sportu. Na portalu Jabłonna Dla Mieszkańców, w przeciwieństwie do strony internetowej Urzędu Gminy, znajduje się miejsce na prezentowanie różnych opinii. Domyślam się, że byłby Pan usatysfakcjonowany dopiero wtedy, gdy na naszych łamach pojawiałoby się jedynie stanowisko Urzędu Gminy? Mogę tak domniemywać, ponieważ od początku kadencji Pana działania są mało transparentne – m.in. 19 marca 2015 roku wpłynął Pan na utajnienie części posiedzenia Komisji Rozwoju i wyproszenie publiczności, mimo że nie miał Pan do tego prawa.

Od urodzenia jestem mieszkańcem gm. Jabłonna, dlatego dobro moich sąsiadów bardzo mocno leży mi na sercu. Z racji pełnionych obowiązków dziennikarza, posiadam umocowania, aby w ich imieniu zadawać wszelkie pytania. Dziwię się, że od początku kadencji czyni Pan starania mające na celu utrudnienie uzyskania odpowiedzi. Dlaczego w ten sposób jako wójt nie chce Pan współpracować z mieszkańcami? Przypominam Panu, że są oni Pana pracodawcami i to właśnie z ciężko zarobionych przez nich pieniędzy, które składają się na środki publiczne, Pan otrzymuje każdego miesiąca wynagrodzenie.

Przykre jest to, że Pana działania od miesięcy skutecznie dzielą mieszkańców gm. Jabłonna. Pełni Pan funkcję, dzięki której posiada możliwość wpływania na rozwój Naszej Małej Ojczyzny, a w tym czasie jednak skupia się Pan na zaognianiu konfliktów i głoszeniu populizmów. Chętnie nawiązuje Pan do tzw. dobra dziecka. Dlaczego zapomniał Pan o nim, kiedy już w kwietniu br. zamierzał Pan wywiesić białą flagę w kwestii rozbudowy Przedszkola Gminnego w Jabłonnie? W kilka dni potrafił Pan ocenić i zawiesić dyrektora Szkoły Podstawowej w Jabłonnie, a jednocześnie negatywnie oceniał Pan możliwości rozbudowy Przedszkola Gminnego w Jabłonnie o cztery sale w ciągu ośmiu miesięcy. Czy Pana jakże odmienne zaangażowanie w obie sprawy nie jest dziwne?

Na zakończenie zachęcam do zapoznania się z postanowieniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z 23 października 2015 roku, który wymierzył Panu grzywnę i obciążył kosztami postępowania. Dlaczego unika Pan realizacji części postanowienia sądowego, a dokładnie zwrotu kosztów postępowania, które przegrał Pan ze mną? Może decyzja o respektowaniu prawomocnego postanowienia sądu będzie dla Pana impulsem do rozpoczęcia pracy na rzecz rozwoju gm. Jabłonna? Tego Panu – jak również sobie i pozostałym mieszkańcom gminy – życzę.

Daniel Szablewski, Redaktor Naczelny Jabłonna Dla Mieszkańców