Niedawno wyszedł z więzienia i terroryzował siostrę

Na trzy miesiące do aresztu trafił 36-latek, który groził siostrze oraz zniszczył drzwi do jej mieszkania. Mężczyzna wszczynał awantury podczas, których był wulgarny i agresywny w stosunku do kobiety. Zakłócał cisze nocną, groził podpaleniem mieszkania. Za popełnione przestępstwo odpowie teraz w warunkach recydywy.

Na początku lipca do komendy zgłosiła się pokrzywdzona, która powiadomiła, że jej brat po wyjściu z zakładu karnego, gdzie przebywał ostatnie trzy lata, zamieszkał w jej mieszkaniu. Od tego czasu mężczyzna notorycznie wszczynał awantury, był wulgarny, groził spaleniem mieszkania. Doszło do tego, że kiedy kobieta kazała mu się wyprowadzić, 36-latek zniszczył drzwi wejściowe do jej mieszkania. Kiedy mężczyzna usłyszał, że siostra dzwoni na policję, szybko oddalił się z lokalu.

Sprawa toczyła się dwutorowo, dochodzeniowcy gromadzili materiał dowodowy, a kryminalni poszukiwali 36-latka. Po trzech dniach od zgłoszenia mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Mieszkaniec powiatu legionowskiego usłyszał zarzut znęcania się nad osoba najbliższą i zniszczenia mienia. Policjanci wspólnie z prokuratorem wystąpili z wnioskiem do sądu o zastosowanie wobec 36-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do wniosku zdecydował i mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Źródło: podkom. Justyna Stopińska / KPP Legionowo