Niebezpieczne przejście przy szkole

W poprzednim roku wykonano przebudowę ul. Szkolnej w Jabłonnie. Okazało się, że w projekcie nie zauważono błędu, który wpływa na pogorszenie bezpieczeństwa dzieci. Nad ranem oraz popołudniami w okolicy szkoły pojawia się duży ruch samochodów, natomiast uczniowie idąc z parkingu w kierunku podstawówki, muszą przejść albo ślizgawką albo w miejcu, gdzie nie ma pasów dla pieszych.

Radny Marek Zieliński zwrócił uwagę na przebudowę ul. Szkolnej w okolicy jabłonowskiej podstawówki. Mimo że ubiegłoroczna inwestycja miała poprawić bezpieczeństwo, to w pewien sposób… pogorszyła je. Mowa o przejściu dla pieszych, które znajduje się tuż przy szkole i prowadzi na pobliski parking. Żeby dostać się do zaparkowanego auta, rodzice i dzieci, muszą przejść albo przez zabłocony teren (zimą ślizgawkę) albo drogę, którą raz po raz wjeżdżają i wyjeżdżają samochody.

– Kiedyś był tam chodnik, ale po przebudowie już go nie ma – mówił radny Zieliński.

Radny zauważył, że w tamtym miejscu przydałaby się też kostka, aby komfortowo można było dojść do stojaków na rowery.

Wójt Jarosław Chodorski przyznał, że zna problem błędu w projekcie. Obiecał, że wiosną, kiedy będzie odpowiednia pogoda, zostanie to naprawione.

 

– W tym roku nie było dużych opadów śniegu, ale w poprzednich latach pług, który przejeżdżał przed lekcjami w okolicy przejścia dla pieszych, rozrzucał śnieg na prawo i lewo. Na przejściu były zwały śniegu. Mój wniosek jest taki, żeby zobligować obsługę szkoły, niech stróż wyjdzie na 5 minut i zgarnie ten śnieg sprzed przejścia. Jak odprowadzałem swoje dziecko do szkoły, to większość ludzi, żeby nie skakać przez te pryzmy, przechodziła przed czołem autobusu, a kierowca nie widzi tych małych dzieci. W Legionowie jakiś czas temu dziecko zostało przejechane na parkingu przez samochód dostawczy – stwierdził Wojciech Nowosiński.

Jabłonna Dla Mieszkańców