Dziki problem w gminie Jabłonna

Władze gminy uzyskały pozwolenie na odłowienie 10 dzików i odstrzał kolejnych 20. Obecność tych zwierząt jest już codziennością nawet na ulicy Modlińskiej.

Spotkanie w sprawie dzików, które odbyło się 7 stycznia w Urzędzie Gminy, zaczyna powoli przynosić efekty. Uczestniczyli w nim wójt Jarosław Chodorski, starosta Jan Grabiec, powiatowy koordynator ds. łowiectwa Zenon Chojnacki i zastępca nadleśniczego Artur Zakolski. Wójt wystąpił do starosty legionowskiego o wydanie decyzji administracyjnych dotyczących działań w związku z dzikami przebywającymi na terenie naszej gminy.

– W Chotomowie została ustawiona odłownia. Zgodnie z decyzją odłowionych zostanie 10 dzików. Odpowiadając na kolejne pytania, zgodnie z decyzją administracyjną redukcja obejmie 20 dzików – informuje Michał Smoliński, kierownik Referatu Promocji w Urzędzie Gminy.

Zapytaliśmy również, jakie środki finansowe przeznacza gmina na walkę ze zbyt dużą populacją dzików. Otrzymaliśmy odpowiedź, że pieniądze na ten cel są zabezpieczone w budżecie, ale więcej urząd będzie mógł napisać dopiero w późniejszym terminie.

– Dziki chodzą wokół domów, wchodzą do ogródków. Rano boję się wyjść z domu przy ul. Zielonej, a ostatnio dziki spotykane są nawet przy ul. Modlińskiej, czyli nie tylko przy bocznych uliczkach. Wiem również, że problem nie dotyczy tylko tej części naszej gminy – zwróciła uwagę nasza czytelniczka, pani Marta.

Jak okazało się, urząd nie posiada informacji dotyczących liczebności dzików na terenie gminy, jak również rejonów, w których one występują. Z pytaniami odesłano nas do przedstawicieli kół łowieckich. W trakcie spotkania, które odbyło się 7 stycznia, ustalono jedynie, że liczebność dzików na terenie gminy jest zbyt duża. Ponadto przedstawiciel Koła Łowieckiego „Sęp” poinformował samorządowców, że na terenie koła zgodnie z planem łowieckim w ciągu ostatniego roku zredukowano liczbę dzików o około 70 sztuk.

Jabłonna Dla Mieszkańców, fot. borek.zhr.pl