Będzie dofinansowanie na ścieżki rowerowe?
W poprzednim tygodniu odbyły się kolejne konsultacje dotyczące budowy systemu ścieżek rowerowych na terenie gm. Jabłonna. Urząd planuje, że w najbliższych latach powstanie około 14 kilometrów nowych tras. Mieszkańcy narzekają, że niektóre z nich będą niefunkcjonalne.
Jabłonna – wspólnie z Czosnowem, Legionowem, Łomiankami, Nieporętem, Nowym Dworem Mazowieckim, Radzyminem i Wieliszewem – ubiega się o środki z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego na budowę ok. 14 km ścieżek rowerowych w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Warszawskiego Obszaru Funkcjonalnego (ZIT WOF). Inwestycja, która miałaby powstać do końca czerwca 2018 roku na terenie naszej gminy, ma kosztować ok. 4.300.000 zł, z czego wkład własny według wstępnych szacunków miałby wynieść ok. 800.000 zł.
Podczas ostatnich konsultacji z mieszkańcami Sławomir Wieczorek z Urzędu Gminy poinformował, że ścieżki planowane w Master Panie opracowanym przez Urząd Miasta Stołecznego Warszawy, mają służyć przede wszystkim odciążeniu ruchu samochodowego. Dlatego też ścieżki miałyby łączyć się z punktami przesiadkowymi, np. ze stacją kolejową w Chotomowie.
– Rozmawiałem z mieszkańcami Dąbrowy Chotomowskiej i zastanawiają się, dlaczego nie ma ścieżki rowerowej od granicy z Legionowem poprzez rampę na ul. Lipową. Skarżą się również, że nie ma zrobionego asfaltu na rampie, a ulica Kolejowa była remontowana 6-7 lat temu – zauważył Piotr Trzaskoma, jeden z mieszkańców (na zdjęciu drugi od lewej).
Inny uczestnik spotkania poruszył temat Bożej Woli. Zauważył, że planowana ścieżka rowerowa nie powinna zostać poprowadzona ul. Dębową, tylko ul. Klonową biegnącą aż do tunelu kolejowego w Janówku.
– Z naszego punktu widzenia ścieżka na ul. Dębowej jest mało funkcjonalna, ponieważ tam mamy chodniki. Zależałoby nam, żeby wybudować ścieżkę na ul. Klonowej, gdzie jest dobre połączenie ze stacją PKP. Jeżeli ścieżka pod względem funkcjonalnym nie zrealizuje swojego celu, jej budowa jest dla mnie bez sensu – ocenił mieszkaniec.
Mimo że Urząd Gminy zapowiadał, że podczas konsultacji zostaną omówione możliwości wybudowania ścieżek w wariantach innych niż te zaproponowane w Master Planie, projektanci woleli skupić się na już opracowanych dokumentach.
– Dopiero dziś usłyszałem, że jest jakiś problem Dąbrowy Chotomowskiej. Mieliśmy określony zakres działania, przeszliśmy na piechotę ok. 20 km i zrobiliśmy setki zdjęć. A tam nie mamy nic. W ramach tego projektu trzeba byłoby poświęcić jeszcze dwa tygodnie, a to nie jest jest jedyny temat, którym się zajmujemy. Pracuję od gwizdka do gwizdka, musiałem robić to wieczorami oraz nocami i już nie mam siły – przyznał wprost jeden z projektantów.
Spotkanie w sprawie ścieżek rowerowych szumnie nazwano konsultacjami, ale jak okazało się, mieszkańcy nie mieli żadnego wpływu na modyfikację proponowanych tras. Postawiono ich przed faktem dokonanym i jedynie odpowiadano na pytania dotyczące planowanych tras.
Jabłonna Dla Mieszkańców