Będą dyscyplinować urzędników?

– Niestety panie wójcie, to wina Urzędu Gminy, że materiały na sesję spływały w tak chaotyczny sposób – powiedział na kwietniowym posiedzeniu przewodniczący Rady Gminy. Czy Jarosław Chodorski zdyscyplinuje swoich pracowników?

Pod koniec kwietnia odbyła się kolejna sesja Rady Gminy. Radnym nie spodobało się, że urząd w nieprofesjonalny sposób podszedł do tematu przygotowania materiałów na posiedzenie.

– Materiały na sesję spływały do radnych w bardzo chaotyczny sposób. Mam nadzieję, że nie przeszkodzi to nam w prawidłowym podejmowaniu decyzji. Nie jest to wina Biura Rady, które obsługuje radnych, tylko wina urzędu – stwierdził Witold Modzelewski, przewodniczący Rady Gminy. – Panie wójcie, uchwalamy prawo lokalne i nie może być tak jak na dzisiejszej sesji, że radni nie mają wszystkich materiałów. One schodziły do ostatniej chwili, o godz. 9.30 (pół godziny przed sesją – red.) było jeszcze posiedzenie komisji i wprowadzenie kolejnych uchwał. Proszę zdyscyplinować podległych sobie pracowników – kontynuował.

Poinformowano również wójta, że porządek obrad kolejnych sesji, będzie podpisywany w każdy poniedziałek o godz. 17.00 tydzień przed posiedzeniem. Materiały, które do tego czasu nie zostaną przekazane lub będą niekompletne, nie będą wprowadzane do porządku obrad.

Jak okazało się, chaotyczne przygotowanie materiałów wpłynęło na przebieg kwietniowej sesji. Niewiele brakowało, by radni nie procedowali projektu uchwały dotyczącej określenia regulaminu otwartego konkursu ofert na zapewnienie możliwości korzystania z wychowania przedszkolnego oraz kryteriów wyboru ofert. Powód? Na sesji nie było urzędnika odpowiedzialnego za gminną oświatę.

– Przechodzimy do kolejnego punktu, bo nikt z urzędu nie jest przygotowany na omówienie projektu uchwały. Stawiam wniosek o wycofanie tego projektu – poinformował W. Modzelewski.

Na szczęście referowania podjął się wójt Chodorski. Dzięki temu radni mogli przegłosować uchwałę.

Następnie jeden z urzędników pomylił podczas referowania materiały dotyczące nadania nazw ulic w Wólce Górskiej. Także w uzasadnieniu pomylono Radę Miasta Nowy Dwór Mazowiecki z Radą Gminy Wieliszew.

– Zajmujemy się punktem dziesiątym, a materiały dotyczą dwunastego. Mamy taką sytuację przez ten chaos – skomentował W. Modzelewski.

– Dostaliśmy materiały w rozsypce, więc proszę nie dziwić się, że mam teraz pytania. Pan kierownik mówi o ul. Słonecznej, a ja w materiałach mam ul. Wiślaną. Proszę mi dokładnie powiedzieć, nad czym głosuję – mówiła radna Teresa Gałecka.

Jabłonna Dla Mieszkańców